- Skąd pomysł, żeby występowała Pani w imieniu Miejsko-Gminnego Zrzeszenia Ludowych Zespołów Sportowych w Jelczu-Laskowicach?
- Z racji wykonywanego zawodu. Od kilku lat zajmuję się księgowością w M-G LZS, więc Prezes Aleksander Bajsarowicz oraz Prezydium Rady wyszli z inicjatywą i podjęli decyzję, abym to ja poinformowała Państwa o możliwości przekazania nam 1,5% swojego podatku.
- Jakie są najważniejsze cele działalności Miejsko-Gminnego Zrzeszenia Ludowych Zespołów Sportowych w Jelczu-Laskowicach?
- Podstawowym celem statutowym Miejsko-Gminnego Zrzeszenia LZS w Jelcz-Laskowicach jest wspieranie i upowszechnianie kultury fizycznej wśród mieszkańców Miasta i Gminy Jelcz-Laskowice.
Najbardziej zależy nam na krzewieniu kultury fizycznej i sportu wśród dzieci i młodzieży. Uważamy to za bardzo ważne zadanie w dzisiejszych, trudnych emocjonalnie, szczególnie dla młodych ludzi, czasach. Właśnie dla nich odskocznia w sport może być bardzo ważnym elementem radzenia sobie ze stresem i napięciami. Zdajemy sobie sprawę z faktu, że nie wszystkie dzieciaki, z różnych przyczyn mają równy dostęp do sportu i rozrywki. Dlatego jesteśmy i staramy się wspierać wszystkich tych, którzy maja ochotę się z nami bawić. I chociaż nacisk stawiamy na młodzież, nie zapominamy o pozostałych mieszkańcach. Zależy nam bardzo na wzroście świadomości naszych mieszkańców na temat znaczenia aktywności fizycznej i zdrowego trybu życia w każdym wieku.
Staramy się rozpowszechniać rozmaite dyscypliny sportu, tak aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie, aby można było wypróbować, co nam najbardziej odpowiada i kontynuować aktywność w wybranej dziedzinie.
Najbardziej znaną i rozpowszechnioną w różnych grupach wiekowych dyscypliną, jest oczywiście piłka nożna. Pod skrzydłami jelczańskiego LZS działa prężnie kilka drużyn piłkarskich. Gramy w różnych grupach wiekowych i na różnych poziomach. Możemy pochwalić się wieloma sukcesami. Większość klubów istnieje już bardzo długo i maja się coraz lepiej.
Nie tylko jednak piłka nożna. Ostatnio czarnym koniem jelczańskiego LZS okazał się klub łuczniczy. Zajęcia cieszą się ogromnym zainteresowaniem wśród dzieci i młodzieży. Żądzą tam głównie dziewczyny (choć podobno słaba płeć) i osiągają ogromne sukcesy pod okiem trenera Dawida Malickiego, nie tylko na lokalnych zawodach. Dziewczyny wyjeżdżają z medalami z zawodów ogólnopolskich - a trzeba powiedzieć, że jest to naprawdę ogromny sukces, osiągnięty w bardzo krótkim czasie, ponieważ klub działa zaledwie półtora roku.
Zależałoby nam na rozpowszechnieniu łucznictwa również wśród chłopców. Oni jakoś bardziej nieśmiało podchodzą do tego tematu.
Klub łuczniczy działa bardzo prężnie organizując, gdy tylko to możliwe festyny i zabawy dla lokalnej społeczności.
Poza tym mamy w swoich szeregach wybitną trenerkę fitness i trójboju siłowego Monikę Małkowską - mistrzynię Polski NPC i podwójną złotą i srebrną medalistkę międzynarodowych zawodów Romanian Muscle Pro. Monika otworzyła sekcję fitness dla dzieci i młodzieży. Bardzo zależy nam, aby zmotywować dzieciaki do udziału w zajęciach. Jest to nie tylko super sposób na ruch, ale także ogromna dawka bardzo pozytywnej energii, ponieważ Monika jest wielką optymistką i naprawdę potrafi zdziałać cuda i podnieść na duchu najbardziej zachmurzone osoby.
Rozwijamy także sporty walki. Chcielibyśmy w bieżącym roku poszerzyć naszą ofertę o sekcję szachową, sekcję podnoszenia ciężarów i może... strzelectwo sportowe.
- Czy jelczański LZS ma wystarczające środki na realizację tych zadań?
- Oczywiście, jak zawsze - moglibyśmy zdziałać bardzo dużo, ale hamują nas środki finansowe. M-G Zrzeszenie LZS finansowane jest w ogromnej mierze z dotacji Gminy Jelcz-Laskowice. I choć musimy powiedzieć, że lokalne władze bardzo nas wspierają i bardzo nam kibicują - środków na realizację projektów, które chcielibyśmy jeszcze wdrożyć niestety ciągle nam brakuje. Bardzo pomocni są również lokalni i mniej lokalni przedsiębiorcy, który wspierają nasze działania środkami materialnymi, ale także tymi niematerialnymi. Moglibyśmy zrobić dużo więcej, gdybyśmy dysponowali większymi środkami finansowymi.
- Czy mieszkańcy gminy Jelcz-Laskowice mogą wspomóc wasze zrzeszenie, na przykład przekazując 1,5% swoich podatków?
- Oczywiście. Wszelka pomoc jest bardzo mile widziana i będziemy za nią bardzo wdzięczni. Drodzy Państwo - to Was nic nie kosztuje podatek trzeba zapłacić, a można 1,5% tego podatku przeznaczyć na pomoc naszemu stowarzyszeniu. Wystarczy wypełniając swój roczny PIT wpisać nasz numer KRS 000063852. Wtedy 1,5% Waszego podatku trafi do lokalnego sportu.
W bieżącym roku pojawiła się jeszcze jedna, dosyć ciekawa, możliwość wsparcia działań sportowych. Dotyczy przedsiębiorców - tzw. ulga sportowa - wspierając działania sportowe w ramach ulgi sportowej przedsiębiorca odlicza w koszty działalności środki przekazane w celu wspierania działań sportowych, oraz może jeszcze raz połowę tych kosztów rozliczyć w zeznaniu rocznym. Bardzo zachęcamy lokalnych przedsiębiorców, aby dorzucili swoja cegiełkę.
- Czy korzystaliście już z tej formy wsparcia w ubiegłych latach?
- Tak. Korzystaliśmy. Od kilku lat jesteśmy Organizacją Pożytku Publicznego i pewne kwoty zasilają nasze konto co roku. Jednak nie są to duże sumy, stanowią znikomy odsetek naszych dochodów. Myślę, że wynika to głównie z nie-wiedzy. Nasi mieszkańcy nie byli dotychczas świadomi, że mogą wspomóc lokalny sport. Czas to zmienić. Dlatego zwracamy się do Państwa i ogromną prośbą i wsparcie naszych działań.
- Na co zostaną wydane pozyskane w ten sposób środki?
- Jesteśmy Zrzeszeniem, które nie prowadzi żadnej działalności gospodarczej. Nasze dochody to dotacje z Gminy oraz wsparcie życzliwych nam osób. Mamy ogromne plany, dużo projektów. Chcielibyśmy poszerzyć zaplecze dla łuczników, bo ciągle borykają się z brakiem odpowiedniego miejsca. Rozbudować tory treningowe. To bardzo kosztowne projekty. Nie jest to tani sport. Jak żaden zresztą.
Bardzo zależy nam, jak już wcześniej wspomniałam, na zorganizowaniu nowych sekcji: szachy, warcaby, podnoszenie ciężarów.
Myślimy bardzo nieśmiało o sekcji strzelectwa sportowego. Mamy kilku chętnych zapaleńców, którzy pomogliby poprowadzić zajęcia i podzieliliby się swoją wiedzą i doświadczeniem, ale na razie to niestety nie jest dla nas osiągalne ze względu na wielkość inwestycji.
Może udałoby się przy Państwa wsparciu....
Napisz komentarz
Komentarze