- Zbieram na sezon kolarski i przygotowania do wyścigu marzeń La Vuelta Femenina (wyścig WorldTour transmitowany na całym świecie w wielu telewizjach m.in Eurosport) który odbędzie się w pierwszych dniach maja 2023 - pisze. - Możesz przyczynić się do mojego rozwoju sportowego i później oglądać mnie z uśmiechem na twarzy i satysfakcją w telewizji. Będzie to mój pierwszy start rangi WorldTour i w dodatku jeden z najbardziej prestiżowych wyścigów świata. Jeszcze rok temu mogłam tylko pomarzyć o takich wyścigach. Kolarstwo trenuje od wielu lat, startując w mniejszej rangi wyścigach i ostatnio też byłam bez drużyny, pracowałam na pełny etat w fabryce, trenowałam tyle na ile sił starczało... W roku 2022 ścigałam się w kraju, a końcówkę sezonu w Belgii. Teraz dzięki mojej drużynie mogę robić coś niezwykłego i niespotykanego. Wchodząc na wyższe poziomy sportowe, chcąc jak najlepiej się rozwijać sama nie jestem w stanie pracować i rywalizować z najlepszymi kolarkami świata (i w dodatku wygrywać...), dlatego potrzebuję pomocy. Obecna sytuacja jest trudna, nie mam wynagrodzenia z drużyny, ścigam się za darmo oraz żyje z kredytu bankowego, a to dopiero początek sezonu. Zrezygnowałam z pracy aby skupić się w 100% na kolarstwie. Wiedziałam na co się decyduję, że nie będzie lekko, że mnie nie stać finansowo, jednak zaryzykowałam i wyjechałam za granicę. Z drużyny zapewnione mam wyjazdy na wyścigi, hotele, mieszkanie i rower. Całą resztę z własnej kieszeni finansuje sama tj. jedzenie, podstawowe rzeczy, odżywki sportowe, drobny sprzęt sportowy. Nie posiadam żadnej pomocy finansowej od prywatnych sponsorów czy rodziny. Wszystko, co udało mi się osiągnąć, sama na to zapracowałam. Najlepszym rozwiązaniem byłoby znalezienie stałej współpracy sponsorskiej bądź znalezienie elastycznej pracy zdalnej, jestem otwarta na propozycje. Chcę również zadbać o inne sprawy które są ważne podczas przygotowań, a teraz po prostu nie mam na to pieniędzy tj. masaże, odnowa biologiczna, fizjoterapia, zgrupowanie wysokogórskie przed La Vuelta, oraz drobniejsze rzeczy typu rozszerzone badania krwi (które tutaj w Hiszpanii są cztery razy droższe niż w Polsce). Nawet moje obecne buty kolarskie dosłownie co wyścig zaczęły się rozpadać. W końcu to wyczynowe ściganie... Bez super wyników ciężko znaleźć jakiekolwiek wsparcie finansowe, ale żeby mieć te wyniki trzeba sporo zainwestować. Koło się zamyka. Znane drużyny wkładają w to miliony, setki tysięcy euro na zawodniczki i całą otoczkę przygotowań. Jest to bardzo drogi sport. Podobno nic nie trwa wiecznie! Chcę wykorzystać szansę, którą dostaje garstka zawodniczek z całego świata. Za parę lat z uśmiechem na twarzy będę wspominać moje szalone kolarskie początki w zawodowym peletonie. Pewnie nikt o zdrowych zmysłach by na to się nie zdecydował. Ja chce czegoś więcej, sprawia mi to radość, mimo tego obciążenia psychicznego dla mnie warto i nieustannie robię swoje.
Zrzutkę znajdziecie: https://zrzutka.pl/wyscig-marzen-la-vuelta-femenina-5tzyad
Napisz komentarz
Komentarze