Oficjalną rezygnację złożył w środę po sesji Rady Powiatu. Na pytanie, skąd taka decyzja i dlaczego w tym momencie, w rozmowie z nami powiedział krótko: - Od dawna nie ma już między nami chemii.
Przypomnijmy. Bezpartyjni Samorządowcy Ziemi Oławskiej to ponadgminna koalicja, do której powstania przed wyborami samorządowymi w roku 2018 doprowadzili szefowie samorządów powiatu oławskiego - Tomasz Frischmann, Bogdan Szczęśniak i Jan Kownacki.
Z tej listy do Rady Powiatu z okręgu oławskiego głosy wyborców zdobyli i zostali radnymi: - Tadeusz Kułakowski i Wiesława Pohoriło, a także Władysław Czubak z gminy Jelcz-Laskowice i Szymon Kościelak ze wspólnej listy gmin Oława i Domaniów.
Po wyborach i - jak głośno mówiła o tym opozycja - zerwaniu wcześniej zawartych ustaleń, komitet ten wszedł w koalicję nie, jak początkowo było uzgodnione, z Platformą Obywatelską i Wspólnotą Samorządów, tylko z PiS-em. Do zawarcia porozumienia w tej sprawie doprowadzili burmistrz Oławy Tomasz Frischmann z BBS i Zdzisław Brezdeń - szef powiatowych struktur PiS. Zawiązali wówczas w RP liczącą 11 radnych koalicję PiS-BSZO.
Radny Szymon Kościelak został wówczas wiceprzewodniczącym Rady Powiatu Oławskiego i cały czas sprawuje tę funkcję, od ponad 1,5 roku głośno jednak krytykował działania Zarządu Powiatu i starosty. Był też jednym z 8 radnych (pozostali to radni PO i WS) i jedynym z koalicji rządzącej w RP, który podpisał się pod wnioskiem o odwołanie z funkcji starosty Zdzisława Brezdenia. Mimo że głosowanie w tej sprawie było tajne, Kościelak mówi otwarcie, że on głosowała za odwołaniem starosty i całego zarządu, bo od dawna nie podoba mu się to, że gmina Oława wciąż jest pomijana w powiatowych, zwłaszcza drogowych inwestycjach.
Napisz komentarz
Komentarze