Generalnie Alert RCB jest wysyłany dla bezpieczeństwa tylko w nadzwyczajnych sytuacjach, gdy bezpośrednio zagrożone jest życie. Otrzymują go osoby przebywające na obszarze potencjalnego zagrożenia. Wiadomość z ostrzeżeniem ma pomóc uniknąć niebezpieczeństwa lub zminimalizować jego skutki.
Tym razem, jak informuje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, alert jest rozsyłany na wniosek ministra cyfryzacji. Komunikat brzmi:
UWAGA! W niedzielę wybory i referendum. Uważaj na podszywające się pod komitety wyborcze fałszywe SMSy i maile rozsyłane do użytkowników w Polsce.
O co tu chodzi? Między innymi o SMS, który wysłano do wielu Polaków zachęcający do głosowania na Prawo i Sprawiedliwość. Oto jego treść: - GłosujNaPiS! Przywróciliśmy seniorom prawo do godnej starości i zrobimy też pogrzeby emerytów za darmo.
W nocy ze środy na czwartek na telefony Polaków masowo zaczęły docierać wiadomości namawiające do głosowania na PiS. Nie wiadomo, do jak dużej grupy osób wysłano SMS-y, ale na pewno dostali je mieszkańcy południowej Polski.
Do sprawy odniósł się na już na platformie X rzecznik PiS Rafał Bochenek: - Uwaga! W ostatnich godzinach, wysyłane są masowo dezinformujące SMS-y, z którymi my jako PiS nie mamy nic wspólnego. Stop oszustwom i manipulacji.
Do rozsyłanych esemesów, których treść już zaczęła krążyć w sieci, stając się źródłem memów, nawiązał podczas wystąpienia w Sulejówku prezes PiS Jarosław Kaczyński: - Chcę jasno powiedzieć:, że o jest fejk, to jest oszustwo, to bezczelne oszustwo. To jest wyjątkowo wręcz podłe. My chcemy, aby seniorzy żyli długo i dobrze.
W takim razie kto rozsyła te esemesy o emerytach?
Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa - Państwowy Instytut Badawczy (NASK) oświadczyła wczoraj, że ma informacje na temat działań dezinformacyjnych w cyberprzestrzeni "na ostatniej prostej kampanii wyborczej": - Kampanie, które zostały zidentyfikowane przez ekspertów NASK polegają na rozsyłaniu przez dezinformatorów podszywających się pod Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość fałszywych wiadomości e-mail oraz SMS-ów zawierających nieprawdziwe propozycje programowe. Do rozsyłania takich wiadomości wykorzystano m.in. niezabezpieczone domeny o nazwach podobnych do domen wykorzystywanych przez komitet wyborczy oraz bramki SMS służące do masowej wysyłki wiadomości.
Ze zrzutów ekranów otrzymanych od internautów na Kontakt 24 (TVN24.pl) wynika, że SMS-y zostały wysłane z różnych numerów telefonów zaczynających się od cyfr 732. Dziennikarz TVN dzwonili pod te numery, ale przy próbie połączenia pojawia się komunikat: "nie ma takiego numeru".
Napisz komentarz
Komentarze