- Nim zaczniemy rozmowę chciałbym zaznaczyć, że nie będą się odnosił do kontrkandydatów...
- Dlaczego?
- Porozmawiajmy o Oławie, jej mieszkańcach i o tym, co jeszcze zrobię w tym mieście. To jest dla mnie najistotniejsze. Jak już nie raz mówiłem, wybory są jak szwedzki stół, każdy kandydat przedstawia swój program, a mieszkaniec wybiera. Nie jest moim celem rozmawiać o kontrkandydatach i ich ofercie, wolę przedstawić własną.
- A o tym, jak pana oceniają?
- Też nie. Ocenią mnie mieszkańcy w nadchodzących wyborach.
- W wywiadzie pół roku temu powiedział pan, że zrealizował swój poprzedni program wyborczy...
- I tak właśnie jest, dlatego nie chcę zbyt dużo mówić o tym, co już zrobiłem. To przecież widać. Hasłem wyborczym moim i BBS Koalicji Samorządowej Ziemi Oławskiej jest "Dzieje się przyszłość". Porozmawiajmy więc o naszym programie, czyli odpowiedzi na potrzeby mieszkańców i planach na przyszłość.
- Nie wszystkie punkty poprzedniego programu udało się jednak zrealizować w 100 procentach, np. "boisko osiedlowe (przy ul. Bursztynowej, SP 4, Cichej i Bażantowej)". Owszem, powstał kompleks sportowy przy Szkole Podstawowej nr 4, odnowiono boisko przy ul. Bursztynowej, ale te na Bażantowej i Cichej jeszcze nie. Nie ma tam też jeszcze zapowiadanej infrastruktury.
- Oba te boiska zostały reaktywowane. Aktualnie trwają prace projektowe przebudowy obu tych obiektów. Powstaną tam kompleksy sportowe podobne do tego, który wybudowaliśmy przy SP nr 4, będą one jednak nieco mniejsze. Będzie odnowiona płyta boiska z naturalną trawą, mini widownia, zaplecze socjalne dla sportowców, szatnie, pokój trenera i toalety. Boiska będą oświetlone, będą też miały wbudowany system nawadniania, choć liczymy się z tym, że prawdopodobnie nie trzeba będzie ich podlewać, bo oba znajdują się przy rzece. Klimat się jednak zmienia, więc różnie może być.
- Na tym przy ul. Bażantowej często stoi woda.
- Tak. I zakładamy, że co jakiś czas takie sytuacje będą się zdarzać, gdyż jest to naturalny zbiornik retencyjny chroniący mieszkańców tzw. Zaodrza przed cofką kanalizacji deszczowej. Z uwagi na to obiekty, które powstaną na tych boiskach, będą odpowiednio podniesione, żeby w sytuacji wysokiego stanu wód nie penetrowała ona budynków. Takie zjawisko w ostatniej kadencji zdarzyło się jednak tylko raz i to tylko na Bażantowej.
- W poprzednim programie wyborczym był też punkt "organizowanie stref przyjaznych mieszkańcom - zielone płuca miasta". Co tu zostało zrobione?
- Powstał między innymi nowy rekreacyjny teren zielony przy ul. Sportowej. Wykonaliśmy też rewitalizację skweru Adama Wójcika.
- A "zielone płuca Oławy"?
- Jest to związane z realizowanymi programami "Zieleń na plan" (nowe nasadzenia - red.) oraz "Zieleń w twoich rękach" (rozdawano bezpłatnie wśród mieszkańców sadzonki roślin - red.).
- Co prawda w poprzednim programie wyborczym nie było o tym mowy, ale podczas kadencji nie raz mówił pan o tym, że planowany jest park na osiedlu Sobieskiego i... nic.
- Od 2010 roku ten park jest wpisany do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Tak, powinien powstać park na osiedlu Sobieskiego. Problemem jest to, że ten teren nie należy do miasta, tylko do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolniczego, a według mojej wiedzy nikt nie dostał od KOWR-u terenu pod park.
- Skoro od lat nic się nie zmienia, może trzeba zaplanować ten park w innym miejscu, by w końcu udało się pomysł zrealizować?
- Niestety, w okolicy osiedla Sobieskiego miasto nie jest właścicielem tak dużego terenu.
- Może teraz, po zmianie władz centralnych, ten problem uda się jakoś rozwiązać?
- Odkąd wpisano park do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, zmieniały się rządy. Jak widać problemem nie jest wola lub jej brak, a przepisy.
- Czyli do czasu, gdy te przepisy się nie zmienią, na osiedlu Sobieskiego park nie powstanie?
- Problem nie tkwi w woli lub jej braku władz centralnych czy lokalnych, tylko w przepisach.
- Będzie ubiegał się pan o stanowisko burmistrza po raz trzeci. Na konferencji prasowej wspomniał pan o czterech podstawowych filarach nowego programu wyborczego. Co się pod nimi kryje?
- Wspomniane cztery filary, czyli: funkcjonalna komunikacja, zieleń i ekologia, miasto i jego mieszkańcy oraz bezpieczeństwo to są hasła dotyczące funkcjonowania miasta przyjaznego dla mieszkańców. Pierwszy z filarów dotyczy rozwiązań komunikacyjnych, czyli spraw związanych z rozbudową infrastruktury drogowej na terenie miasta. Trzeba jednak pamiętać, że zdecydowana większość działań w tym zakresie leży poza kompetencjami władz miasta. My możemy tylko lobbować i wspierać określone działania.
- Konkretnie?
Napisz komentarz
Komentarze