Pod apelem pani Julki, która zgłaszała problem na naszym portalu, komentarze podzieliły się na dwie grupy.
Jedni w ogóle nie rozumieli problemu: - Jula, a dlaczego nie zbieramy pokarmu dla dinozaurów?? Ponieważ wyginęły. Wraz z rozwojem cywilizacji następują zmiany.
Inni popierali: - Skandal, najlepiej wszystkich zastąpmy automatami, wtedy będziemy sobie wirtualnie pisać, wirtualnie podróżować, a wszystkim tym, którzy niekoniecznie umieją skorzystać z automatu, won.
Do redakcji przyszedł parę dni temu mieszkaniec Oławy, zwracając uwagą na jeszcze jeden problem. Otóż on w ogóle nie ma w domu internetu - jak na razie nie ma w Polsce obowiązku posiadania dostępu do niego - a nie da się kupić w biletomacie biletu na pociąg Intercity (prawdopodobnie chodzi o brak dostępu do systemu rezerwacji).
Marek Drabiński, który od lat zajmuje się problemami pasażerów z Oławy, potwierdza: - Sprawdziłem, w biletomacie jest opcja zakupu biletów na pociągi Intercity, ale nie działa, pojawia się komunikat "błąd centralnego systemu sprzedaży".
Problemy z wyjazdem mogą się pojawić także wtedy, gdy przychodzimy na pociąg Intercity tuż przed odjazdem i chcemy kupić u konduktora.
- Chcieliśmy pojechać z żoną do syna i jak zwykle przyszliśmy na Intercity, ale konduktor powiedział nam, że już nie ma miejsc, więc biletów nie sprzeda - opowiadał Czytelnik, który nie ma internetu. - Odeszliśmy z kwitkiem. To mam parę dni wcześniej jechać do Brzegu czy Wrocławia, aby tam kupić bilet na Intercity z Oławy, który wyjeżdża parę dni później?
Wygląda to na wykluczenie komunikacyjne osób bez dostępu do internetu, bo nie mogą jak inni skutecznie korzystać z wszystkich pociągów.
Napisz komentarz
Komentarze