W Wielką Sobotę Ostrów Tumski wypełniony jest ludźmi. Jedni idą pobłogosławić pokarmy na wielkanocne stoły, inni ustawiają się w kolejkach po paczki od Caritas. O godzinie 9:30 metropolita wrocławski, arcybiskup Józef Kupny, pobłogosławił pokarmy, które trafią na stoły osób najuboższych, dotkniętych kryzysem bezdomności i zagrożonych wykluczeniem.
- To jest dar naszego serca. Wykazujemy solidarność z tymi, którzy nie będą mieli pewnie takich warunków spożywania śniadania wielkanocnego, jakie my mamy - mówił arcybiskup. - Bardzo ważne jest, żeby im pomóc, by cieszyli się z tych świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Chcielibyśmy, aby także mogli doświadczyć tej radości. Doświadczyć tego, że nie są sami, wykluczeni, że nie są na marginesie życia. Oni także stanowią część naszej narodowej wspólnoty ludzi wierzących. Przez te paczki pokazujemy im, że są bardzo ważni w naszym życiu i dla naszej społeczności. Nawet wtedy, kiedy może nie myślą o sobie pozytywnie.
Metropolita złożył również życzenia wielkanocne:
- Świętujemy i wspominamy pamiątkę męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Wpatrujemy się w krzyż, rozważamy tę wielką miłość Pana Boga do nas. Nie zatrzymujemy się tylko na krzyżu, ale patrzymy dalej. Za krzyżem widzimy zmartwychwstanie. I to jest nadzieja naszego życia, że nasze życie nie kończy się tutaj. Kiedyś spotkamy się w domu naszego Ojca. Życzę błogosławionych, spokojnych i zdrowych świąt wielkanocnych".
Każda paczka zawiera 20 artykułów, które nie wymagają przygotowania w kuchni, ale są od razu gotowe do spożycia: -Nasi podopieczni, te osoby, które nie mają domów, często mieszkają w altankach na działkach albo bardzo dosłownie pod mostem. Tu są ich domy. Tam będą jedli śniadanie wielkanocne - mówił ksiądz Dariusz Amrogowicz, dyrektor Caritas Archidiecezji Wrocławskiej.
-Każdego roku rozmawiamy z naszymi podopiecznymi i pytamy ich, czy coś należałoby zmienić w paczkach. W tym roku mamy trochę więcej konserw, bo aż siedem w każdej, ze względu na to, że podniosły nam się temperatury i nie ma możliwości przechowania niektórych artykułów spożywczych - wyjaśnia siostra Aneta Banyś, CDC, pracująca w łaźni Caritas.
Oprócz konserw w każdej paczce znajduje się opakowanie kabanosów, herbata, kawa, żurek, ale także babka na wielkanocny stół. Nie zabrakło również bochenka świeżego chleba. Niektóre artykuły do paczek przekazał Bank Żywności we Wrocławiu.
Każda osoba otrzymała zaproszenie imienne po tym, jak zapisała się w biurze pierwszego kontaktu. W tej formie z pomocy korzystali podopieczni jadłodajni i łaźni Caritas oraz najuboższe osoby korzystające ze wsparcia Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we Wrocławiu.
W Wielki Piątek 50 wolontariuszy pakowało paczki, a wczoraj pomagało w ich rozdawaniu. Cała akcja nie udałaby się, gdyby nie wsparcie żołnierzy 16. Dolnośląskiej Brygady Obrony Terytorialnej, która zapewniła wsparcie logistyczne całego przedsięwzięcia.
Napisz komentarz
Komentarze