Urząd Miasta i Gminy pracuje w porozumieniu z Powiatowym Zarządem Drogowym nad usprawnieniem ruchu na skrzyżowaniu ulic Witosa i Oławskiej. Pod koniec maja wprowadzono zmiany do systemu sterowania cyklami świateł. Jest to już odczuwalne - kierowcy stoją na skrzyżowaniu krócej.
Jak informuje UMiG, w weekendy zostanie wydłużony czas wyłączenia sygnalizacji, ruch będzie się odbywał dłużej przy migającym żółtym. Analizowana jest również możliwość rozbudowy prawoskrętów od Oławskiej oraz od strony kościoła na Witosa.
Zdaniem internautów wcale nie jest dużo, lepiej. Oto parę komentarzy z profilu IMiG Jelcz-Laskowice:
Damian: A czy nie można dość do porozumienia z kierowcami i całkowicie to wyłączyć?
Wiktor: - Jeśli pracownicy pałacu nie potrafią włączyć się do ruchu to niech przyjeżdżają do pracy komunikacja miejska albo przerzucić się na rower nie ma emisji co2.
Krzysztof: - Gdyby Pani szerzej oczy otworzyła, to zobaczy również przedszkole koło UMiG. Tam wyjechać bez świateł nie ma szans...
Mirek: - Nareszcie ktoś zaczyna myśleć. A nie można tak od razu...
Radosław: - A kiedy w końcu zostaną zdemontowane?? Przecież wszyscy wiemy, że to jedno wielkie nieporozumienie.
Mateusz: - Regulacja świateł to jedno, a meeeeeega odstępy między samochodami na lewym pasie do skrętu na Miłoszyce to druga sprawa. Tam spokojnie kilka aut się mieści, a w praktyce czasem trzy auta blokują zjazd na skręt w prawo w kierunku Chwałowic. Oczywiście do osi jezdni nie zjedzie, tylko stoi na środku. Wielu korków można uniknąć.
Michał: - Ten prawoskręt na Witosa przyda się, bo nie ma jak przejechać, gdy stoją na czerwonym świetle ci, co jada w lewo.
Zbigniew: - Te światła to tylko korki są - niepotrzebne do likwidacji.
*
Przypomnijmy, że w imieniu radnych klubu Nowej Generacji wniosek o usprawnienie ruchu na tym skrzyżowaniu składali w maju tego roku Krzysztof Skrzydłowski, Tomasz Rygielski i Błażej Telążka, co poparli podpisami zebranymi przez mieszkańców, a UMIG w Jelczu-Laskowice przyjął i przekazał do starosty.
Napisz komentarz
Komentarze