Rozmawiano o nawiązaniu współpracy z instytucjami szczebla wojewódzkiego w sprawie pomocy dla pszczelarzy, a także podjęto próbę wypracowania stanowiska dolnośląskich organizacji pszczelarskich w sprawie realizacji programu "Wsparcie rynku produktów pszczelich przez ARiMR".
- Gdy przez 22 lata byłem prezesem Rejonowego Zrzeszenia Pszczelarzy w Oławie, przez wiele lat nawiązywałem kontakty z pszczelarzami w całym kraju - mówi Henryk Kłak. - Niektórzy chwalili się, że otrzymują pomoc, np. ciasto do pobudzania rozwoju wiosennego rodzin pszczelich, czy specjalistyczny sprzęt, a u nas na Dolnym Śląsku marazm. Podjąłem się zorganizowania tego spotkania, bo widzę i słyszę, jak w innych województwach działają i pozyskują pieniądze dla pszczelarzy, a u nas?
Pszczelarz zaproponował, aby reaktywować istnienie Rady Prezesów Dolnośląskich Organizacji Pszczelarskich, którą powołano w 2016 roku.
- Widzę młodych prężnych pszczelarzy, którzy mogliby poprowadzić tę radę, bo z samego siedzenia i narzekania nic nie będzie, trzeba działać, wydeptywać ścieżki do instytucji wojewódzkich, a pieniądze się znajdą - mówił do pszczelarzy Henryk Kłak.
Po dyskusji zebrani pszczelarze wybrali go na koordynatora Rady Prezesów Dolnośląskich Organizacji Pszczelarskich, która będzie reprezentować interesy pszczelarzy wobec instytucji dolnośląskich, m.in. Urzędu Marszałkowskiego, Dolnośląskiej Izby Rolniczej, Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Dolnośląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, a także starać się pozyskiwać środki finansowe na pomoc dla naszych pszczelarzy, bo - jak mówił Henryk Kłak - "nikt z instytucji wojewódzkich nie przyniesie na tacy pieniędzy dla pszczelarzy".
fot. Starostwo Powiatowe
Napisz komentarz
Komentarze