- Przez kilka dni zachwycałem się koncertem orkiestry, dyrygenturą i wspaniałymi solistami. Zasmucił mnie tylko jeden epizod, a mianowicie to, kiedy w pewnym momencie Pan dyrygent zapowiadając kolejny utwór pt. "Oławo, moje miasto", po słowach "tekst napisał", powiedział: "a, to nieważne". Panie Kazimierzu, to jest bardzo ważne, tym bardziej, że autorami słów i melodii są rodzimi autorzy, a słowa i melodia przypadły do gustu odbiorcom, co było widać na każdym z koncertów Pańskiej orkiestry. Być może dyrygentowi, panu Kazimierzowi Puchalskiemu, niezręcznie było powiedzieć, że autorem tej pięknej melodii jest właśnie pan Puchalski, a przy tym nie powiedział, że autorem słów tego hymnu jestem ja, Eugeniusz Chorostecki.
Nie napisałbym tych słów, ale po przeczytaniu kwartalnika 3S, który jest jakby promotorem naszego miasta, a który w części poświęcony był jubileuszowi Oławskiej Orkiestry, nikt nie wspomniał o autorach tej oławskiej piosenki, która na różnych koncertach była wykonywana i przyjmowana owacyjnie.
Dziękuję panu Kazimierzowi Puchalskiemu za stworzenie tej pięknej melodii, solistom za piękne jej wykonanie, a wspaniałej orkiestrze za mistrzowskie wykonanie.
Dodam, że napisanie tego w swoim imieniu jest dla mnie żenujące, ale chyba bardziej żenujące jest dla władz naszego miasta, bo tak jak my, autorzy, promujemy swoje miasto, tak i Miasto powinno choć minimalnie ich docenić, nawet pisząc malutkie o nich wzmianki.
Pozdrawiam wszystkich członków naszej, wspaniałej orkiestry i jej niezawodnego Dyrygenta Pana Kazimierza Puchalskiego.
Pozdrawiam czytelników naszej Gazety.
Eugeniusz Chorostecki
Napisz komentarz
Komentarze