IM Rekord Volley Jelcz-Laskowice - Ikar Legnica 3:2 (27:25, 20:25, 25:18, 23:25, 15:5)
***
IM Rekord Volley Jelcz-Laskowice podejmował Ikara Legnicę 11 stycznia w Centrum Sportu i Rekreacji. Po dwóch ostatnich zwycięstwach z rzędu podopieczni Krzysztofa Janczaka i Krzysztofa Pilawy znów wskoczyli do pierwszej czwórki ligowej tabeli, co na koniec sezonu oznaczałoby możliwość gry w fazie play-off o awans do I ligi. W tabeli jest jednak bardzo ciasno, a rywale depczą po piętach. Dlatego, żeby myśleć o utrzymaniu tej pozycji, takie mecze jak ten z Ikarem u siebie trzeba wygrywać, najlepiej za trzy punkty.
To spotkanie lepiej rozpoczęło się jednak dla gości, którzy szybko wypracowali przewagę i po kilku minutach prowadzili 10:5. Gospodarze próbowali odrabiać straty i udało im się to tuż przed kluczową fazą seta. Przy 19:19 przeprowadzili skuteczny atak i po raz pierwszy objęli minimalne prowadzenie. Od tamtej pory obie ekipy grały "punkt za punkt", a pierwszą piłkę setową przy stanie 24:23 miał "Volley". Nie udało się postawić kropki nad i, a kolejne dwa punkty zdobył Ikar, więc tym razem siatkarze z Legnicy mieli szansę na zakończenie seta. Również z niej nie skorzystali i trzy punkty z rzędu zdobyli miejscowi. W ten sposób wygrali 27:25 i prowadzili 1:0.
W drugim secie ponownie lepiej wystartowali przyjezdni. Długo utrzymywali bezpieczną przewagę, która momentami sięgała nawet sześciu punktów. "Volley" w końcówce próbował się zbliżyć, ale niewiele był już w stanie zrobić. Wynik: 25:20 dla Ikara, stan meczu 1:1.
Trzecia partia to świetna gra "Volleya" od samego początku do końca. Przewagę udało się zbudować bardzo szybko, momentami wynosiła ona nawet dziewięć punktów i wydawało się, że siatkarze z Jelcza-Laskowic wskoczyli na poziom, którego oczekują od nich trenerzy oraz kibice. Wygrali 25:18 i zmotywowani podchodzili do czwartej części meczu.
Kolejny set miał zdecydować czy trzy punkty zostaną w J-L czy trzeba będzie jeszcze zagrać tie-breaka. Od początku gra była bardzo wyrównana, oba zespoły walczyły w każdej akcji i starały się popełniać jak najmniej błędów. Trudno było przewidzieć, kto tym razem będzie górą i zapowiadała się końcówka podobna do tej, w otwierającym secie. Przy stanie 24:23 piłkę setową miał Ikar i tym razem wykorzystał szansę przy pierwszym podejściu. Wygrał 25:23, więc trzeba było rozegrać tie-breka.
W piątej partii kibice zobaczyli prawdziwą dominację gospodarzy. Zespół IM Rekord Volley Jelcz-Laskowice punktował seriami, a po kilku minutach na tablicy wyników było już 11:2. Ostatecznie skończyło się 15:5, a w całym meczu 3:2. Zwycięstwo cieszy, ale z pewnością czuć też niedosyt, bo to spotkanie dało się wygrać za trzy punkty. Szkoda czwartego seta, ale w walce o fazę play-off jeszcze wszystko jest możliwe, o czym piszemy niżej.
Nagrodę MVP otrzymał libero Grzegorz Kukla.
***
Na tym etapie sezonu wszystko wskazuje na to, że o czwarte miejsce, premiowane grą w fazie play-off o awans do I ligi będą walczyły trzy zespoły: IM Rekord Volley Jelcz-Laskowice, Gwardia Wrocław i Eco-Team AZS Częstochowa. Jaka jest ich sytuacja w tabeli i jak wygląda terminarz?
IM Rekord Volley Jelcz-Laskowice rozegrał 15 meczów i zgromadził 25 punktów. Aktualnie zajmuje czwarte miejsce i w fazie zasadniczej zagra jeszcze z takimi drużynami jak (w nawiasach miejsce w tabeli):
* Chełmiec Wałbrzych (8) - wyjazd;
* Eco-Team AZS Częstochowa (6) - u siebie;
* Tubądzin Volley MOSiR Sieradz (11) - wyjazd;
* WKS Wieluń (2) - u siebie;
* WKS Sobieski Żagań (3) - wyjazd;
* DOFU Bielawianka-Bester (7) - wyjazd;
* SPS Chrobry Głogów (1) - u siebie.
Gwardia Wrocław rozegrała 15 meczów i zgromadziła 25 punktów. Aktualnie zajmuje piąte miejsce w tabeli i w fazie zasadniczej zagra jeszcze z takimi drużynami jak:
* MLKS ABO Energy Gubin (10) - wyjazd;
* AS PANS Nysa (12) - u siebie;
* Ikar Legnica (9) - na wyjeździe;
* KPS Chełmiec Wałbrzych (8) - u siebie;
* Eco-Team AZS Częstochowa (6) - na wyjeździe;
* Tubądzin Volley MOSiR Sieradz (11) - u siebie;
* WKS Wieluń (2) - na wyjeździe.
Zespół Eco-Team AZS UJD Stoelzle Częstochowa rozegrał 15 meczów i zgromadził 25 punktów. Aktualnie zajmnuje szóste miejsce w tabeli i w fazie zasadniczej zagra jeszcze z takimi drużynami jak:
* WKS Wieluń (2) - u siebie;
* IM Rekord Volley Jelcz-Laskowice (4) - na wyjeździe;
* DOFU Bielawianka-Bester (7);
* Chełmiec Wałbrzych (8);
* Gwardia Wrocław (5);
* MLKS ABO Energy Gubin (10);
* AS PANS Nysa (12);
Każda z trzech ekip ma do rozegrania jeszcze siedem meczów. Najtrudniejszy wydaje się kalendarz "Volleya", który będzie się musiał zmierzyć jeszcze z trzema najlepszymi dotychczas drużynami. Najłatwiej w teorii będzie miała Gwardia, która większości pozostałych spotkań będzie faworytem. Ciekawe i niezwykle ważne będą bezpośrednie pojedynki z siatkarzami z Częstochowy, które czekają zarówno IM Rekord Volley Jelcz-Laskowice i Gwardię Wrocław. Emocji z pewnością nie zabraknie, a walka o miejsce premiowane grą w fazie play-off może się toczyć do ostatniej kolejki. Każdy punkt będzie ważny!
***
Wyniki meczów XIV kolejki
Gwardia Wrocław - WKS Sobieski Żagań 3:2 (20:25, 25:23, 28:26, 21:25, 15:12)
SPS Chrobry Głogów - MLKS ABO Energy Gubin 3:0 (25:22, 25:22, 25:18)
DOFU Bielawianka-Bester - AS PANS Nysa 3:1 (24:26, 30:28, 27:25, 25:18)
IM Rekord Volley Jelcz-Laskowice - Ikar Legnica 3:2 (27:25, 20:25, 25:18, 23:25, 15:5)
WKS Wieluń - KPS Chełmiec Wałbrzych 2:3 (25:21, 22:25, 25:19, 22:25, 14:16)
Tubądzin Volley MOSiR Sieradz - Eco-Team AZS Częstochowa 0:3 (20:25, 20:25, 18:25)
Tabela II ligi
1. SPS Chrobry Głogów 16 39 43:17
2. WKS Wieluń 14 38 41:10
3. WKS Sobieski Żagań 15 31 36:18
4. IM Rekord Volley Jelcz-Laskowice 15 25 33:25
5. Gwardia Wrocław 15 25 30:24
6. Eco-Team AZS Częstochowa 15 25 30:27
7. DOFU Bielawianka-Bester 15 22 28:31
8. KPS Chełmiec Wałbrzych 14 20 27:28
9. Ikar Legnica 14 19 25:29
10. MLKS ABO Energy Gubin 15 11 15:37
11. Tubądzin Volley MOSiR Sieradz 15 7 14:41
12. AS PANS Nysa 15 5 8:43
***
W XVI kolejce IM Rekord Volley Jelcz-Laskowice zagra na wyjeździe z Chełmcem Wałbrzych. Mecz odbędzie się 18 stycznia.
Napisz komentarz
Komentarze