KPS Chełmiec Wałbrzych - IM Rekord Volley Jelcz-Laskowice 3:0 (25:16, 25:20, 25:23)
***
Przed tygodniem pisaliśmy o tym, że w walce o czwarte miejsce w tabeli, gwarantujące awans do fazy play-off liczą się jeszcze trzy drużyny. Oprócz IM Volley Jelcz-Laskowice to Gwardia Wrocław i AZS Stoelzle Częstochowa. Analizując terminarze wszystkich trzech ekip dało się zauważyć, że najtrudniejsze zadanie stoi przed "Volley`em", który rozegra jeszcze mecze z trzema najlepszymi zespołami w stawce. Dlatego bardzo ważne było, by pewnie wygrywać z tymi słabszymi, a także tymi, którzy wydają się być na podobnym poziomie.
Takim rywalem był Chełmiec Wałbrzych. Jelczańskie Lwy mogły się spodziewać trudnego wyjazdu, ale przy try ścisku w tabeli i korzystniejszym terminarzu Gwardii Wrocław, był to mecz, który trzeba było wygrać, aby nie wypisać się z walki o fazę play-off.
Niestety podopieczni Krzysztofa Janczaka i Krzysztofa Pilawy nie podjęli walki z przeciwnikiem z Wałbrzycha. Przegrali 16:25, 20:25 i 23:25, a w całym meczu 0:3. To oczywiście nie oznacza jeszcze, że stracili szansę na skończenie rudny zasadniczej w pierwszej czwórce, ale po weekendowym zwycięstwie Gwardii Wrocław za trzy punkty, stało się to bardzo trudne.
***
Kolejny mecz IM Rekord Volley Jelcz-Laskowice rozegra w Centrum Sportu i Rekreacji 1 lutego. Przeciwnikiem będzie AZS Częstochowa.
Napisz komentarz
Komentarze