Okres wahań na rynku nieruchomości
W Europie Środkowej rynki nieruchomości podlegały licznym wahaniom. W Czechach tylko w ciągu jednego kwartału 2016 roku ceny wzrosły o 10%, a analogiczne zjawisko zarejestrowano m.in. na Węgrzech, w Polsce i wśród krajów bałtyckich, które ciągle odczuwają efekt kryzysu finansowego z 2008 roku i dopiero powoli z niego wychodzą. Wzrost zamożności społeczeństwa powoduje większe zainteresowanie kredytami, które banki coraz chętniej udzielają – dobrym przykładem jest Słowacja, gdzie w skali roku ilość udzielonych kredytów wzrosła o 15%. Kryzys z 2008 był spowodowany udzieleniem zbyt wielu kredytów hipotecznych, co gwałtownie odbiło się na gospodarce USA, a następnie kolejnych wysokorozwiniętych państw. Wiele krajów do dziś boryka się z efektami tej sytuacji, ponieważ wciąż nie przywrócono równowagi ekonomicznej, a całe osiedla stoją opuszczone, bez perspektywy na ich zaludnienie (dobrym przykładem jest tutaj Hiszpania). Wydaje się więc, że rosnące ceny mieszkań to efekt wzbierającej na silne gospodarki krajów Europy Centralnej i nie należy się obawiać kolejnych mikrowahań. W przypadku Polski zainteresowanie nieruchomościami i kredytami mieszkaniowymi wynika zarówno ze wzrostu zamożności obywateli, jak i z niskich stóp procentowych, które umożliwiają korzystniejszy kredyt poprzez mniejsze oprocentowanie lokat. A w porównaniu ze zmianami na giełdzie wydają się one bardzo stabilne i wzbudzają tym samym zainteresowanie inwestorów.
Czynniki wpływające na stabilizację rynku w Polsce
Symptomy stabilizacji na rynku nieruchomości obserwowane są od 2013 roku, a w perspektywie najbliższych miesięcy nie widać znamion zapowiadających większe wahania. Obecnie podaż na mieszkania jest adekwatna do potrzeb rynkowych. Znacząco wzrosła ilość powstających mieszkań, które odpowiadają oczekiwaniom klientów co do powierzchni, standardu i ceny. Świadomie coraz częściej wybiera się miejsca w dzielnicach oddalonych od centrum miasta. Popyt pośrednio wynika ze stymulacji rynku przez działania rządowe takie jak program 500 Plus oraz dopiero wchodzący – Mieszkanie Plus (który wpłynie na rejony, gdzie deweloperzy są mniej aktywni). Pośredni wpływ na stabilizację rynku ma ruch emigracji zarobkowej obywateli Ukrainy, który co rok się powiększa. 70% przyjeżdżających rozważa pobyt w kraju na stałe i duża część z nich decyduje się na zakup mieszkania w naszym kraju. Wszystkie te czynniki kształtujące napływ imigrantów, mają wpływ również na ceny nieruchomości w Polsce – choć w 2016 imigranci z Ukrainy zakupili o 10% mniej mieszkań niż rok wcześniej, to wciąż plasują się w czołówce sił nabywczych, wyprzedzając m.in. Hiszpanów i Brytyjczyków.
Trendy na lata 2018-2020
Z zapowiedzi banków wynika, że od 2018 roku musimy być przygotowani na 20% wkładu własnego przy ubieganiu się o kredyt na mieszkanie. Od stycznia mają też zacząć obowiązywać nowe przepisy budowlane, które wpłyną na emisję dwutlenku węgla. Do 2021 roku budynki mają wykazywać blisko zerowe zapotrzebowanie na energię, a wykorzystanie energii elektrycznej do ogrzewania ma wiązać się z sankcjami. Do preferowanych form ogrzewania będzie można zaliczyć energię odnawialną oraz biomasę. Popyt na mieszkania w następnych latach ma utrzymać się na podobnym poziomie, przy stabilizacji obecnych cen.
Artykuł powstał we współpracy z ekspertami Domar Development.
Napisz komentarz
Komentarze