Tunel w budynku wspólnoty Rynek 8 w Oławie stał się od pewnego czasu miejscem spotkań towarzyskich naszej "wspaniałej" oławskiej młodzieży. Można tu mówić o miejscu integracji, ponieważ uczestnikami tych spotkań są podobno młodzi ludzie z osiedla Chrobrego, Sobieskiego, Kasprowicza oraz wychowankowie z Ośrodka Wychowawczego w wieku 10-17 lat. Niestety, te regularne spotkania dają się we znaki mieszkańcom budynku, którzy narzekają na głośne zachowanie młodzieży, hałaśliwą muzykę, wulgaryzmy - i co jest nie do przyjęcia - zanieczyszczanie chodnika i podwórka. Oczywiście, pracownicy zarządcy wspólnoty regularnie sprzątają chodniki i podwórko przy budynku, ale przez weekend niestety wyglądają jak przysłowiowy "chlew". Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo i porządek w mieście jak widać nie radzą sobie, choć do tego "magicznego miejsca" mają dosłownie ok. 30 metrów. O skuteczności straży miejskiej lepiej nie mówić, a interwencje policji powodują, że jest spokój przez kilka dni, a potem wszystko wraca do normy. Szczególne nasilenie tych hałaśliwych biesiad do późnych godzin nocnych miało miejsce od czerwca do września tego roku. Dziwnie to trochę wygląda, że nasza wspaniała młodzież upatrzyła sobie miejsce właśnie pod tunelem w centrum miasta, rozsiadając się na chodnikach z nogami wyciągniętymi na drogę, gdzie przejeżdżające samochody muszą uważać, aby nie doszło do wypadku, gdzie często właśnie w tych miejscach smakosze tanich napojów alkoholowych załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne. Do tego jeszcze, przy głośnej muzyce, spożywanie jadła, chyba z kuchni azjatyckiej, o czym świadczyły porozrzucane opakowania na drodze i puste pety po napojach. Co palą i piją - nie wiadomo, bo lepiej nie zwracać uwagę i nie narażać się na "łacińskie pozdrowienie", w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Oczywiście, można przecież powiedzieć, o co ta awantura, przecież nie ma zakazu spotykania się właśnie w tym miejscu publicznym, a odpowiednie służby są od tego, aby zapewnić pewien poziom zachowania porządku publicznego? Problem jest o wiele bardzie złożony i tu warto zapytać rodziców tych dzieciaków, czy mają świadomość, gdzie ich "latorośle" spędzają czas do późnych godzin i w jakim towarzystwie. PS Minęły czasy, kiedy milicja w takich sytuacjach wzywała rodziców, szkoły, były informowane o zachowaniu uczniów, a sprawę kierowano do Kolegium ds. Wykroczeń, dziś mamy wolność, młodzież może robić, co chce.
Z ostatniej chwili: Z inicjatywy wspólnot zainstalowano kamerę monitoringu miejskiego. Czy będzie to straszak mobilizujący naszą młodzież do zmiany zachowania, czas pokaże? Mieszkańcy wspólnoty mieszkaniowej Rynek 8
Napisz komentarz
Komentarze