Na remont i życie
Właśnie dla takich rodzin jest "Szlachetna Paczka". Dla biedniejszych, w trudnej sytuacji życiowej, bez wystarczających środków do życia. Sześć rodzin z powiatu oławskiego otrzyma 13 i 14 grudnia prezenty, których potrzebuje. Dzięki temu najbliższe święta będą dla nich bardziej radosne i lżejsze finansowo.
Marzenna i Paulina są wolontariuszkami. Na co dzień pracują w Zespole Szkół Specjalnych. W ramach "Szlachetnej Paczki" pomogą m.in. 37-letniej Annie i 45-letniemu Robertowi, którzy wychowują ośmioro dzieci. To siedemnastoletnia niepełnosprawna intelektualnie Andżelika, piętnastoletnia Joanna, czternastoletni niepełnosprawny Dariusz, dwunastoletni niepełnosprawny Sebastiana, czteroletnia Marcelina, dwuletnie bliźniaczki Nikola i Blanka oraz roczna Eliza. Rodzina jest w trudnej sytuacji. Głównym żywicielem jest Robert. Pracując fizycznie zarabia 1220 złotych. Dodatkowy dochód to 2535 zł zasiłków na dzieci. Suma opłat za wodę, prąd, podatek i opał wynosi 712 zł miesięcznie. Po odliczeniu zostaje średnio 304 zł na osobę.
Domem zajmuje się Anna. Robi wszystko, by zadbać o dzieci. W codziennych obowiązkach pomaga mamie starsze rodzeństwo. Rodzina mieszka w domu dwurodzinnym na pierwszym piętrze. Niedawno Robert naprawiał przeciekający dach. Rozpoczął mały remont, ale zabrakło pieniędzy na dokończenie łazienki. Czego najbardziej potrzebują? Żywności, odzieży, obuwia na zimę, opału oraz armatury sanitarnej do łazienki.
Zaskoczenie i wyróżnienie
Wraz z wolontariuszkami odwiedziłem tę rodzinę. - Pani Aniu, proszę powiedzieć, czego potrzebujecie? - pytam. - Wie pan co, my sobie radzimy - odpowiada. - Nie zgłaszaliśmy się do "Szlachetnej Paczki", to pani Marzenka nas znalazła. To był wielki szok. Ja przecież o nic nie prosiłam, a nagle pojawił się ktoś, kto do nas przyszedł i chce nam pomóc. Ciężko powiedzieć, czego potrzebujemy. Wszystko się przyda - jedzenie, czy środki czystości. Jeśli ubrania, to tylko dla dzieci. Ja nie potrzebuję, one są ważniejsze. Chcielibyśmy w końcu wyremontować łazienkę, więc może jakieś artykuły budowlane. Cokolwiek otrzymamy, dla nas i tak będzie to wielkie wyróżnienie.
Anna pokazała nam dom. Łazienka faktycznie jest w opłakanym stanie. Oprócz tego zabawkowy bałagan w pokoju dziecięcym i porządek w salonie. Zauważalne są również szczęście i miłość Wszędzie biegają dzieci, krzyczą, śmieją się, zaczepiają i zwracają na siebie uwagę. Wesoła chata.
- Sytuację tej rodziny znamy od wielu lat - mówią wolontariuszki. - Dwoje dzieci uczęszcza do naszej szkoły. Na co dzień zmagają się z różnymi problemami, a mimo to nie są roszczeniowi, nigdy nie proszą o pomoc. Dla Ani i Roberta to było wielkie zaskoczenie, że ktoś chce coś dla nich zrobić. Nie bardzo wiedzą jak się w tej sytuacji zachować, ponieważ nigdy wcześniej czegoś takiego nie przeżywali.
Dlaczego pomagają właśnie im? - To rodzina wielodzietna, która ma bardzo wiele potrzeb. Mężczyzna, który sam pracuje na utrzymanie, nie jest w stanie zapewnić wszystkich potrzeb dziesięciu osób. Dzieci dorastają, są bardzo sympatyczne, bije od nich optymizm. Zasługują na pomoc.
Paulina po raz drugi bierze udział w "Szlachetnej Paczce". Dla Marzenny to debiut. Obie przyznają, że to im sprawia wielką satysfakcję. Akcję określają jako pozytywny impuls, który prowadzi do zmian. Zmian na lepsze.
Szatan, Kuba i Lewandowscy
W 2013 roku "Szlachetna Paczka" dotarła do 17 648 polskich rodzin w potrzebie - osób starszych, samotnych, rodzin dotkniętych chorobą lub niepełnosprawnością, samotnych rodziców i rodzin wielodzietnych. W tym roku pomocy doświadczy podobna liczba Polaków. W tym sześć rodzin z powiatu oławskiego. Pięć z nich nie zgodziło się na obecność mediów. Nie zmienia to jednak faktu, że również zmagają się z problemem niepełnosprawności, brakiem pracy, chorobami lub śmiercią osób najbliższych, które były żywicielami rodziny. Potrzebują żywności, środków czystości i odzieży na zimę. - Każdy może dać coś od siebie - zachęcają wolontariuszki. - Dwie rodziny nie mają pralki, a jedna lodówki. Może ktoś ma jakąś na zbyciu?
"Szlachetną Paczkę" wspierają ambasadorzy: Kamil Stoch, Agnieszka i Ula Radwańskie, Kuba Błaszczykowski, Ania i Robert Lewandowscy oraz Basia Kurdej-Szatan. - Cieszę się, że mogę dać zastrzyk energii tym, którzy niosą pomoc najbardziej potrzebującym - mówił do wolontariuszy mistrz olimpijski w skokach narciarskich.
- Spot reklamowy nagrywaliśmy kilka godzin - zdradziła przed rokiem, na łamach naszej gazety Kurdej-Szatan. - Wbrew pozorom nie było to czasochłonne. Do tego sama pomogłam konkretnej rodzinie, jak tysiące innych wolontariuszy. Znalazłam na to czas, bo wiedziałam, że warto.
"Szlachetnej Paczce" od 2011 roku pomaga Kuba Błaszczykowksi
Jeśli chcesz pomóc, wejdź na stronę http://www.szlachetnapaczka.pl. Można wpłacić pieniądze lub wesprzeć konkretną rodzinę. W województwie dolnośląskim jest 378 rodzin, biorących udział w akcji. Rodziny z powiatu oławskiego można znaleźć, klikając w magazyn "Wrocław Brochów".
Kamil Tysa [email protected]
Napisz komentarz
Komentarze