- Chcę podziękować Bogu za ładną pogodę oraz wszystkim wyborcom, którzy wzięli udział w wyborach - zaczyna oławski radny powiatowy, a jednocześnie kandydat na burmistrza Wiązowa. - Pisałem, że chcę być najlepszym burmistrzem w Polsce. Jak chcę, to zrobię. Chociażby co miesiąc przez dwa lata z pensji wrzucać do skrzynki 2 tys. zł na cele dla najbardziej szukających wsparcia. A tacy się znajdą.Taka przezroczysta skrzyneczka będzie umieszczona w sekretariacie. Klucz do niej ma mieć przewodniczący rady. Plombę oddałbym do gazety. Jeden bez drugiego nie otworzy. Raz w miesiącu byłaby taka skrzyneczka komisyjnie otwierana. Sołtysi by zgłaszali najbardziej poszkodowanych przez los. Myślę, że ten pomysł powinien przyjąć się w 2478 gminach.
Oczywiście, że powinien się przyjąć. Już widzę takie skrzyneczki u Października czy Putyry, nie wspominając o Kownackim. I już widzę, jak ze swojej pensji oddają po dwa tysiące miesięcznie...
A teraz poważnie. Wiem, że dziś niemal wszystko można sobie kupić. Także głosy wyborców - raz na parę lat. Cóż przeszkadzało Kościelekowi, człowiekowi niezwykle majętnemu, postawienie takiej skrzyneczki np. w starostwie i przekazywanie pieniędzy dla potrzebujących? Czy brakowało potrzebujących? Byli. Ale wyborów nie było, gdy takie tanie chwyty mogą mieć wzięcie.
Jerzy Kamiński
Przezroczysta skrzyneczka
O nowej idei Kościelaka informuje "Gazeta Strzelińska". Nie ma informacji, że jest to tekst opłacony przez komitet wyborczy Józefa Kościalaka, czego wymaga prawo, ale charakter tekstu jest jednoznaczny
- 11.10.2012 06:52 (aktualizacja 27.09.2023 16:39)
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze