W setną rocznicę uruchomienia
W latach “kolejkowej euforii” niemiecki związek rolników postulował budowę 56.000 km linii w taki sposób, aby każdy punkt kraju nie był oddalony od stacji kolejki więcej niż o pół mili niemieckiej. Na Śląsku, podobnie jak w całych Prusach, rozwój kolejek trwał do pierwszej wojny światowej. Później, w wyniku kryzysu gospodarczego oraz rosnącej konkurencji ze strony samochodów, powstały już tylko nieliczne. Ogółem do roku 1927 na Dolnym Śląsku i Śląsku Opolskim uruchomiono 23 kolejki (w tym tylko 3 wąskotorowe) o łącznej długości około 628 km (bez tramwajów). Budową, a często i eksploatacją kolejek na rachunek właściciela, zajmowały się wyspecjalizowane firmy, jak na przykład spółka “Lenz&Co”, związana m.in. z kolejką zielonogórsko-szprotawską, także z kolejkami dolnośląskimi: sowiogórską, stołowogórską, bolesławiecką itd.
Początki kolei w Oławie
Oława i powiat oławski były już świadkami i zarazem uczestnikami przeprowadzenia pierwszej linii kolejowej na Śląsku, w 1842 roku. I choć od tamtego zdarzenia minęło bez mała 60 lat, to wpływ kolei na rozwój gospodarczy i społeczny tego obszaru był bezsprzeczny. W ramach intensywnej rozbudowy kolei drugo- i trzeciorzędnych, w pierwszych latach XX wieku przez teren powiatu poprowadzono trzy nowe linie, z czego pierwsza - uruchomiona 1 października 1909 przez Królewską Dyrekcję Kolei we Wrocławiu (KED - Königlischen Eisenbahndirection) - biegła jego północną częścią i łączyła Wrocław z Opolem przez Siechnice, Miłoszyce i Jelcz. Druga, również finansowana przez państwo, a uruchomiona 15 września 1910, połączyła sąsiedni Brzeg ze Strzelinem i dalej z Łagiewnikami Dzierżoniowskimi, przecinając powiat oławski od strony południowej. Trzecią, przebiegającą przez powiat oławski, była linia kolejowa z Oławy do Boreczka, nazwana “Kolejką Oławską” (“Ohlauer Kleinbahn”).
Napisz komentarz
Komentarze