Od końca lat czterdziestych wymagano od kandydatów do pracy w resorcie bezpieczeństwa wewnętrznego, aby deklarowali swój ateizm i „dobrowolnie” rezygnowali z odbywania praktyk religijnych. W opiniach służbowych zwracano m.in. uwagę na prezentowane przez funkcjonariuszy poglądy religijne i społeczne.
Partyjne śluby
Według referenta personalnego, przyjęty w 1953 roku do służby Marian Kwećko „odmówił przekonań religijnych i stwierdził, że od dłuższego czasu w Boga nie wierzy”. Z powodu wzięcia ślubu kościelnego zmuszono do odejścia ze służby Stefana Skrzypeckiego. W raporcie dotyczącym tej sprawy napisano, iż 27 października 1953 Skrzypecki „był na rozmowie u naczelnika wydziału kadr Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego we Wrocławiu, towarzysza Olejnika, któremu kategorycznie oświadczył, że ślub kościelny weźmie z obywatelką W.A., która nie jest sprawdzona przez tutejszy urząd”. Uznano więc, że tego funkcjonariusza należy potraktować jako „element przypadkowy”, który dla organów bezpieczeństwa publicznego „nie przedstawia żadnej wartości”. W 1948 roku za prenumerowanie „Rycerza Niepokalanej” zwolniono z pracy wartownika Stanisława Mendla, uznając go za „politycznie niepewnego”. Jednocześnie kierownictwo urzędu dostrzegało wśród pracowników wierność komunistycznym ideałom. O lekarzu Ludwiku Wasilkowskim napisano, iż jest „bezwzględnie pewny politycznie, należał do Związku Wolnomyślicieli jeszcze przed wojną i do dziś żywo interesuje się ateizmem, dużo czyta klasyków marksizmu”. Bardzo silną pozycję w UB miały organizacje partyjne - PPR, a potem PZPR - mocno ingerujące w życie zawodowe i prywatne funkcjonariuszy. Na zebraniach aktywu partyjnego analizowano sytuację rodzinną, materialną, interesowano się kontaktami towarzyskimi, otoczeniem, rodzinami funkcjonariuszy MBP.
Zgody kierownictwa wymagało np. zawarcie małżeństwa. W tej kwestii także zabierała głos komórka partyjna. W 1951 roku referent powiatowy Bronisław Stachowiak odszedł ze służby, gdy władze nie zgodziły się na ślub z kobietą, której krewny był żołnierzem Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. W ramach kontroli specjalnej wystawiano świadectwa moralności, orzekano o pewności politycznej, pochodzeniu społecznym, zapatrywaniach, poglądach funkcjonariuszy oraz członków ich rodzin. W pewnych przypadkach także partia udzielała wydatnego poparcia krewnym swoich członków, np. przy zatrudnieniu na niektóre stanowiska lub uzyskaniu innych korzyści - wyjazdów zagranicznych, wczasów, sanatoriów itp.
Alkoholowa „dyscyplina”
Stałym elementem służby były problemy dyscyplinarne. Bez wątpienia najczęściej spotykanym zjawiskiem był alkoholizm, który w wielu przypadkach stawał się przyczyną zwolnień dyscyplinarnych. W 1945 roku wskutek nadużywania alkoholu zwolniono młodszego referenta Franciszka Górę. W raporcie z 29 grudnia 1945 kierownik urzędu stwierdził, iż „pracownik biura przepustek Franciszek Góra był już trzykrotnie upominany, a nawet karany aresztem w czasie służby, jednak to mu nie pomogło. Taki człowiek do pracy w bezpieczeństwie nie nadaje się oraz podrywa autorytet całemu urzędowi”. W 1946 roku wskutek problemów dyscyplinarnych zwolniono wartownika Piotra Germka, w 1947 Mariana Mosora, a w 1948 Mieczysława Wdowczyka. Problemy alkoholowe sprawiły, że w trybie dyscyplinarnym rozstał się ze służbą Zdzisław Ostrowski.
Napisz komentarz
Komentarze