Chodziło oczywiście o prowadzącego dotąd w klasyfikacji generalnej biegaczy Rafała Tyburka z Oławy, który zasłynął przed dwoma tygodniami tym, że podczas czwartego etapu, rozgrywanego na „Zaodrzańskiej Agrafce”, celowo opóźnił swój start. Prawdopodobnie po to, aby uniknąć przepychanek z tłumnie biegnącymi na początku rywalizacji zawodnikami i dzięki temu wykręcić lepszy czas. Zgodnie z regulaminem imprezy, jest on bowiem mierzony każdemu zawodnikowi z osobna i właśnie ten tzw. czas netto, zaliczany jest do klasyfikacji na poszczególnych etapach i do „generalki”. Piszemy „prawdopodobnie”, bo sam zawodnik podczas dyskusji w mediach społecznościowych i na naszym portalu „tuolawa.pl”, trochę jak by temu zaprzeczał, ale jednocześnie nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania, ocenianego przez większość dyskutujących w internecie, jako odbiegającego od zasad „fair play”.
Na kolejnym etapie, rozgrywanym w minionym tygodniu w Miłoszycach, Tyburek demonstracyjnie zatrzymał się na kilka sekund przed metą, by jak powiedział - „oddać skradziony w Oławie czas”. Mimo to w klasyfikacji generalnej po pięciu etapach przewodził stawce biegaczy i był głównym faworytem do końcowego zwycięstwa. Ku zaskoczeniu wszystkich - Rafał Tyburek nie przybył dzisiaj do Janikowa i nie wystartował w VI etapie! Dlaczego? Tego jak na razie nie udało nam się ustalić. Niezależnie od przyczyn dzisiejszej absencji dotychczasowego lidera biegu, już wiadomo, że nawet jeśli zaliczy on za tydzień w jelczańskim „Jokerze” brakujący dystans do pełnej maratońskiej puli, to nie zostanie triumfatorem tegorocznego „ZiMNaRa”. Regulaminowym warunkiem sine qua non do uwzględnienia poszczególnych zawodników w klasyfikacji generalnej jest bowiem zaliczenie przez zainteresowanych wszystkich sześciu głównych etapów biegu.
W dzisiejszych zawodach, rozgrywanych w janikowskiem lesie, przy pięknej słoneczno-wiosennej pogodzie, uczestniczyło niemal 400 lekkoatletów - dokładnie 326 biegaczy i 73 miłośników marszu z kijkami.
Wśród biegaczy triumfował Jan Wolański z Marszowic, który zaliczył janikowską leśną pętlę w czasie netto 25 minut i 57 sekund. W wyniku dzisiejszej absencji Rafała Tyburka, marszowiczanin został także zwycięzcą klasyfikacji generalnej tegorocznego „Zimowego Maratonu Na Raty”.
Swoją dominację wśród pań potwierdziła również dzisiaj Beata Podkowska z wrocławsko-siechnickiego teamu "Adrian Danilewicz Group". Dotarła na metę za 83 panami, ale z czasem 32 minut i 57 sekund była najszybsza z grona przedstawicielek płci pięknej.
W grupie nordic-walking zwyciężyli absolutni tegoroczni dominatorzy tej kategorii - Sebastian Klimsiak ze Strzegomia (wśród mężczyzn) oraz Karolina Niewodniczańska-Góra z Szymanowa (wśród kobiet).
*
Pełna relacja z dzisiejszego VI etapu „ZiMNaRa 2020” - w najbliższym wydaniu „Gazety Powiatowej - Wiadomości Oławskie”, które będzie w sprzedaży we wszystkich dobrych sklepach i kioskach w powiecie oławskim i w kilku przyległych gminach - od środowego popołudnia 12 lutego.
Tekst i fot.:
Krzysztof A. Trybulski
[email protected]
Napisz komentarz
Komentarze