Oto, jak opisuje historię pałacu obecny właściciel na stronie www.palacantonin.pl:
Wśród wielkich połaci lasów, nieopodal rozwidlenia dróg, z których jedna biegła do Wrocławia, druga zaś na Śląsk, właściciel tychże włości, książę Antoni Henryk Radziwiłł herbu Trąby, postanowił wybudować dla siebie letnią siedzibę. Antoniński Pałac Radziwiłłów zaprojektował w stylu myśliwskim Karl Friedrich Schinkel - pozostawiając po sobie dzieło wybitne (i tu jest ten oławski akcent, bo przebudowę oławskiego ratusza wykonano według projektu właśnie tego architekta - red.). Budynek został założony na rzucie ośmiokąta, stanowiącego podstawę czteropiętrowego korpusu głównego. Przylegają do niego cztery niższe skrzydła – ryzality – mieszczące wejście główne z klatką schodową oraz pokoje. Pałac tenże, architekt otoczył parkiem krajobrazowym w stylu angielskim, doskonale przenikającym się z leśnym otoczeniem. Pracą dla księcia Antoniego Radziwiłła, Schinkel utrwalił swą sławę najwybitniejszego architekta epoki, który w samym Berlinie wzniósł Nowy Odwach, katedrę, Stare Muzeum i teatr. Jego dziełami są też pałace w tamtejszym Charlottenhofie i Charlottenburgu. W efekcie, w 1824 roku, powstał klasycystyczny pałacyk, w którym książę wraz z całą swoją rodziną prowadził ożywione życie towarzyskie i artystyczne. Myśliwską rezydencję odwiedzały ważne osobistości ze świata polityki i sztuki.
Główną konstrukcję Pałacu Myśliwskiego w Antoninie wykonano z drewna, a posadowiono ją na fundamencie z rudy darniowej. Wypełniające ją mury ceglane obłożono modrzewiowymi belkami, co daje wrażenie budowli całkowicie drewnianej. Wewnątrz budynku wzniesiono potężną kolumnę dorycką, będącą zarazem kominkiem z dwoma paleniskami. Wnętrze sali głównej zwieńczył promieniście belkowany strop. Wokół tejże sali, na wysokości pierwszej i drugiej kondygnacji, pobiegły galerie przesłonięte balustradami, prowadząc do pokoi mieszczących się w skrzydłach Pałacu. Liczne trofea myśliwskie - prezentowane we wnętrzu do dziś - to jedyna taka kolekcja w promieniu kilkuset kilometrów.
Książę Antoni piastował wówczas godność namiestnika królewskiego Wielkiego Księstwa Poznańskiego. Prywatnie natomiast był wielkim miłośnikiem sztuki, rysownikiem, kompozytorem i wiolonczelistą. Stworzył między innymi muzykę do "Fausta" Goethego. To dzięki jego staraniom, w Poznaniu, z koncertem wystąpił sam Niccolò Paganini. Antoni H. Radziwiłł spełniał się też w roli mecenasa sztuk pięknych.
Pewnie także z tych powodów gościem Antonina stał się – owiany sławą od lat młodzieńczych – Fryderyk Chopin. W trakcie swoich pobytów w tym miejscu, w latach 1826 – 1829, Chopin grał, dawał lekcje młodziutkiej księżniczce Wandzie Radziwiłłównie, prowadził dysputy z gospodarzem o zawiłościach sztuki kompozytorskiej i tworzył. Tu powstały Introdukcja i Polonez C-dur op. 3 na fortepian i wiolonczelę. Warto wspomnieć o trio fortepianowym g-moll op. 8 zadedykowanym Radziwiłłowi, który za ten dar podziękował w późniejszym liście do kompozytora.
A sam Chopin tak pisał o swoim pobycie w Anoninie w liście do przyjaciela: „Byłem tam tydzień. Nie uwierzysz jak mi u niego dobrze było. Ostatnią pocztą wróciłem, i to ledwo com się wymówił od dłuższego pobytu." Po II wojnie światowej, upaństwowiony przez komunistów, Pałac ulegał pogłębiającej się degradacji. Pierwszy remont przeszedł w latach 1975–1978. Przyczynił się do tego walnie Jerzy Waldorff. W roku 2003 za rewitalizację Pałac Radziwiłłów w Antoninie został uhonorowany prestiżowym wyróżnieniem Europa Nostra Award. Fryderyk Chopin do dziś patronuje Pałacowi. Jego muzyka rozbrzmiewa tu podczas licznych koncertów wybitnych pianistów. Najbardziej znanym jest coroczny festiwal "Chopin w barwach jesieni". Chwile pobytu kompozytora w Antoninie przypomina także salonik muzyczny z instrumentami z epoki, obrazami i litografiami oraz odlew dłoni Fryderyka Chopina przechowywany w Pałacu.
*
Gdy do tego wszystkiego dodamy, że w pałacu można przenocować (nie jest tanio, ale w końcu to pałac), wokół biegną trasy rowerowe, kilkaset metrów dalej można skorzystać z kajaków i wędkowania, całkiem bliziutko jest Rezerwat Wydymacz, nie pozostaje nic innego tylko przekonać się samemu o tym fantastycznym miejscu. Polecamy nie tylko miłośnikom muzyki. Choć dla nich mamy też coś specjalnego, bo już 13 marca koncert chopinowski w Oławie, szczegóły tutaj:
/artykul/21816,fryderyk-chopin-w-wykonaniu-tomasza-maruta-wstep-wolny
Napisz komentarz
Komentarze