Czym jest PSZOK? Najkrócej to legalny i wygodny sposób na kłopotliwe odpady. Każdy z nas mierzy się z problemem odpadów, których nie wolno wyrzucić do pojemników do segregacji, jak choćby zużyty sprzęt RTV i AGD, opony, akumulator, gruz po remoncie, stare meble. To wszystko oddamy nieodpłatnie w gminnym punkcie selektywnego zbierania odpadów komunalnych, czyli właśnie w PSZOK-u.
PSZOK-i obsługują wszystkie gminy. Ich adresów szukajmy w internecie na stronie swojej gminy lub pytajmy o nie w naszym urzędzie gminy/miasta. Punkty te za darmo przyjmują odpady z gospodarstw domowych. Także te, które zawierają niebezpieczne materiały czy substancje. To bardzo ważne, by odpady niebezpieczne, czyli np. baterie, zużyte tonery, trafiły do PSZOK-u, ponieważ stamtąd zostaną przekazane do recyklerów, którzy zajmują się ich przetwarzaniem, przyczyniając się bezpośrednio do ratowania naszego środowiska. Nie wszyscy wiedzą, że np. jedna zużyta bateria z pilota samochodowego jest w stanie zatruć aż 400 litrów wody!
Niedopuszczalną praktyką jest pozostawianie problematycznych odpadów w zwykłych pojemnikach do segregowania odpadów lub wręcz porzucanie ich w miejscach do tego nieprzeznaczonych (np. lasach, polach), choć często to obserwujemy. Powoduje to wielkie straty dla przyrody i państwa, które wydaje na oczyszczanie takich miejsc ogromne środki finansowe, np. na usuwanie odpadów z lasów ponad 16 mln złotych rocznie. A przecież legalnie i bezpłatnie możemy przekazać nasze odpady do PSZOK-u.
Punkty (PSZOK-i) nie przyjmują odpadów, których ilość lub rodzaj wskazują, że pochodzą z prowadzenia działalności gospodarczej. Do Punktów można odwieźć praktycznie wszystkie odpady powstające w gospodarstwach domowych. Pamiętajmy też, że przeterminowane leki oddamy za darmo również w aptekach, a gdy kupimy nowy telewizor czy duży sprzęt AGD, sprzedawca ma obowiązek nieodpłatnie odebrać od nas zużyty sprzęt tego samego rodzaju. To dotyczy tzw. gabarytów, czyli dużych odpadów, natomiast ten drobny, jak np. suszarki do włosów można oddać w każdym sklepie AGD wielkopowierzchniowym o pow. powyżej 400m2 na naszym terenie.
Natomiast porzucanie odpadów w miejscach nieprzeznaczonych do ich zagospodarowania jest nie tylko wyjątkowo naganne, ale i ścigane. W dodatku dzięki obecnym wokół nas systemom kamer często łatwo ustalić, kto je porzucił. Zamiast niszczyć krajobraz, zatruwać wodę i glebę, po prostu zawieźmy odpady do PSZOK.
Ten w Godzikowicach funkcjonuje do początki istnienia tego systemu, czyli od 2013 roku. Jego operatorem jest Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe MAK-MET. Ten PSZOK przyjmuje odpady z terenu dziewięciu okolicznych gmin, w tym trzech z powiatu oławskiego. Chodzi o gminę miejską Oława, gminę Oława i gminę Domaniów.
Krok po kroku
Najpierw trzeba go zlokalizować. W internecie - wiadomo. W rzeczywistości - jadąc z Oławy do Godzikowic, tuż za rogatkami miasta trzeba skręcić w lewo w polną drogę, na której początku jest spora żółta tablica z informacją i strzałką, że właśnie tędy dojedzie się do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Po strzałkach podjeżdżamy do bramy PSZOK-u, która jest zamknięta szlabanem, pod którym trzeba poczekać, aż zostanie otwarty. Brama jest monitorowana, więc nie trzeba nigdzie dzwonić ani wysiadać i szukać kogokolwiek.
Szlaban jest po to, aby jednocześnie nie wjeżdżało na teren PSZOK-u zbyt wiele samochodów, bo pracownik nie jest w stanie zapanować nad wszystkimi. - Jeśli ktoś ma np. mocno rozdrobioną frakcję, to trzeba stać przy takiej osobie i wskazywać konkretnie, gdzie co ma trafić - mówi Iwona Zbroniec, specjalista do spraw ochrony środowiska w firmie MAK-MET. - A to chwilę trwa. Gdy jest więcej niż 2-3 auta jednocześnie, robi się bałagan, ludzie się rozchodzą, zaczynają szperać w odpadach.
Obecnie zdarza się, że auto zbyt blisko podjeżdżające pod szlaban blokuje te wyjeżdżające, ale to się wkrótce ma skończyć. Za parę tygodni brama będzie przebudowana tak, aby samochody czekające pod szlabanem nie blokowały wyjazdu.
Po przekroczeniu bramy meldujemy się pod okienkiem, gdzie pracownik weryfikuje, czy jestem uprawniony do przekazaniu odpadów do PSZOK-u. Generalnie prawo wywożenia odpadów do PSZOK-u mają mieszkańcy danej gminy, która ma z PSZOK-iem podpisaną stosowną umowę (może to być umowa w ramach Związku Międzygminnego Ślęza-Oława jak jest w przypadku miasta Oława).
W wielu gminach są jednak zameldowani np. we Wrocławiu, ale mieszkający w Stanowicach czy Marcinkowicach. Czy oni też mają prawo do wywożenia odpadów do PSZOK-u w Godzikowicach? - Weryfikujemy to w dwojaki sposób - tłumaczy Iwona Zbroniec. - Albo za pomocą dowodu osobistego starego typu, gdzie jest adres, albo trzeba okazać dowód zapłaty za odpady. Jeżeli ktoś mieszka w bloku, to może być potwierdzenie opłaty za czynsz.
Może się zdarzyć, że ktoś jest mieszkańcem danej gminy i przywozi odpady, ale nie potrafi tego udokumentować. Wtedy, niestety, jest odsyłany i z odpadami musi przyjechać ktoś z domowników, kto potrafi udokumentować swoje zamieszkanie na terenie gminy. Najlepiej więc wcześniej zadbać o stosowne dokumenty. Jeszcze lepiej po prostu czytać regulamin konkretnego PSZOK-u, a w razie pytań po prostu zadzwonić i spytać.
Zdarzają się oczywiście sytuacje wyjątkowe, np. wnuczek z Krakowa chce pomóc babci z Godzikowic w gminie Oława posprzątać dom, a ona jest obłożnie chora, więc sama nie przyjedzie z odpadami do PSZOK-u. Nie ma problemu. Wcześniej jednak trzeba zadzwonić do gminy Oława (lub do Związku Międzygminnego Ślęza-Oława, jeżeli babcia byłaby z Oławy) i wytłumaczyć całą sytuację. Jeśli będzie zgoda, PSZOK przyjmie odpady w tej konkretnej sytuacji.
Co dalej? Jeżeli już okaże się, że mogę oddać odpady, na miejscu w PSZOK-u wypełniany jest tzw. formularz przekazania odpadów. Pracownik weryfikuje rodzaj tych odpadów. Jeśli np. są to odpady komunalne wymieszane, nie będą przyjęte, bo - przypominamy - PSZOK przyjmuje jedynie odpady segregowane. Po weryfikacji auto z kierowcą i odpadami jest ważone. Teraz można je rozładować w odpowiednim, wskazanym miejscu lub miejscach. Uwaga - rozładunek trzeba zorganizować sobie we własnym zakresie, czyli np. mieć pomocnika, odpowiednie rękawice, łopatę, jeżeli to jest gruz itp.UWAGA - na terenie PSZOK Godzikowice jest zakaz palenia tytoniu z uwagi na wysokie ryzyko pożarów, zwłaszcza w okresie letnim.
Po rozładunku ponownie wjeżdżamy na wagę, aby można było stwierdzić, ile tych odpadów trafiło do PSZOK-u, co jest ważne w rozliczeniach firmy prowadzącej PSZOK z konkretną gminą. I to wszystko. Możemy kierować się w stronę bramy wyjazdowej.
Jakieś problemy?
Częstym problemem jest to, że ludzie, którzy przyjeżdżają do PSZOK-u ze swoimi odpadami, nie zawsze słuchają tego, co się do nich mówi. Pracownik mówi na przykład, że do boksu np. 1 trzeba wrzucić panele, tymczasem ktoś podjeżdża autem i wrzuca je... do boksu nr 3. Zdarzają się np. odpady, które nie są posegregowane, np. ktoś sprząta piwnicę i wyrzuca słoiki pełne przetworów, czego PSZOK nie przyjmie. Zawartość tzw. weków powinna trafić do odpadów bio, a puste słoiki do szkła.
- Generalnie nasz PSZOK jest otwarty na wszystkie odpady, chociaż od 1 stycznia gmina Oława ograniczyła frakcje - mówi Iwona Zbroniec. - Ograniczenie dotyczy również odpadów poremontowych, budowlanych. W ciągu roku jeden mieszkaniec gminy Oława może przywieźć do nas 200 kg, czyli jeśli w domu jest zameldowanych 5 osób, to już będzie tona odpadów poremontowych rocznie.
Uwaga - to ograniczenie dotyczy tylko mieszkańców gminy Oława. Pozostali są ograniczeni jedynie w tym zakresie, że nie można takich odpadów dostarczać samochodem o wadze powyżej 3,5 tony.
A co z oponami samochodów osobowych?
- W regulaminie nie jest to wprost powiedziane, ale podchodzimy do tego tak, że jeżeli ktoś przywiezie dwie czy cztery opony rocznie, a jest właścicielem auta, to nie ma problemu, ale jeśli ktoś jednorazowo przywiezie kilkanaście czy kilkadziesiąt opon, wtedy dopytujemy np. ile jest aut zarejestrowanych na domowników - mówi Iwona Zbroniec. - Pamiętajmy, że PSZOK nie przyjmuje odpadów, które pochodzą z prowadzenia działalności gospodarczej, czyli np. z zakładów wulkanizacyjnych, tylko z gospodarstw domowych. I to właśnie pracownicy PSZOK-u starają się zweryfikować. W regulaminie jest zapis, że jeżeli istnieje podejrzenie, że odpad pochodzi z działalności gospodarczej, to mieszkaniec musi nam udowodnić, że jest inaczej, że jest to odpad komunalny, związany z bytowaniem.
Kiedy najlepiej przyjechać?
Na to pytanie, każdy sam sobie musi odpowiedzieć. Warto jednak wiedzieć, że największy ruch jest w soboty. nawet 100 osób z odpadami. Wtedy jest wolne, a ludzie z tego korzystają. Z kolei we czwartki PSZOK działa do godzi.19.00, co z kolei wielu mieszkańcom bardzo odpowiada. W te dwa dni trzeba się liczyć z tym, że kolejka przed szlabanem może sięgać nawet kilkunastu aut, więc trzeba będzie trochę poczekać (najczęściej około pół godziny).
Co w pandemii?
- Cały czas czekamy na stagnację, kiedy ilość odpadów będzie stała, ale wciąż rośnie - mówi Iwona Zbroniec. Wciąż wiele konsumujemy, dużo kupujemy i wymieniamy na nowsze modele. Wraz z rozwojem gospodarki rośnie ilość odpadów. Dopóki kraj będzie się rozwiał, ilość odpadów będzie rosła. Pandemia nie tylko nie zmniejszyła ilości odpadów, a nawet znacznie je zwiększyła. Siedząc w domu i nie mając, gdzie wydać pieniędzy, bo przecież nie ma wyjazdów, czynnych hoteli, kin, restauracji itp., robimy remonty, wymieniamy stary sprzęt na nowy. W 2020 roku - mimo pandemii, a może nawet dzięki niej - sprzedaż sprzętu AGD w Polsce wzrosła aż o 20%! Takiego skoku we wzroście sprzedaży dawno nie było.
A jeśli PSZOK nie przyjmie?
Firma MAK-MET nie zamyka się na inne odpady, a ludzie przywożą czasem np. niebezpieczny i szkodliwy azbest, którego PSZOK-i generalnie nie przyjmują. Można go pozostawić w firmie poza PSZOK-iem, co jednak nie będzie bezpłatne. Podobnie jest z odpadami, pochodzącymi z firm, które też można przywieźć poza PSZOK-iem, na zasadach komercyjnych, czyli za odpowiednią opłatą. To samo dotyczy np. części samochodowych, np., zderzaków. - Wiele osób demontuje zużyty sprzęt i przywozi nam to, czego nie potrafi zużyć lub sprzedać - mówi Iwona Zbroniec.
PSZOK-i przyjmują też: kwasy, alkalia (substancje żrące), odczynniki fotograficzne, środki ochrony roślin zawierające substancje niebezpieczne, ale - UWAGA - muszą być one w oznakowanych pojemnikach.
(ck)
Napisz komentarz
Komentarze