Poniżej relacja pani Pauliny. - Ostrzegam! 18 maja otrzymałam telefon z numeru banku, w którym posiadam konto, poinformowano, że z samego rana próbowano przelać z mojego konta sporą kwotę na konto Pana Dariusza. Nie pamiętam danych - mówi pani Paulina. - Po czym posługiwano się tylko moim imieniem. Powiedziano mi, że przelew został już zablokowany, a dla mojego bezpieczeństwa muszę zmienić hasło do banku.... Wszystko było "dobrze" do momentu, aż mężczyzna poprosił mnie o zainstalowanie aplikacji przez którą chciał wszystko sprawdzić... Czy logowanie było z tego samego nr IP, czy doszło do transakcji itd... Po chwili rozłączyłam się, ale numer dzwonił jeszcze dwa razy... Zadzwoniłam do banku (pod ten sam numer, z którego wcześniej do mnie dzwoniono), żeby zweryfikować informacje ale - tak jak myślałam byli to oszuści.. w tej chwili zablokowałam kartę na co dostałam potwierdzenia na e-maila w celu zabezpieczenia swoich środków... Żeby było śmiesznie po 10 minutach odebrałam telefon z innego numeru. Wiedziałam już, że to znowu to sama gra, ale odebrałam i "uprzejma" Pani poinformowała mnie, że może mi ubezpieczyć lepiej nowa kartę, ale rozmowa szybko się skończyła... Sprawa została zgłoszona do banku i opisana szczegółowo nawet z godzinami telefonów. Jutro sprawa zostaje zgłoszona na policję . Pisze tego posta, żebyście byli uważni... nr z którego do mnie dzwonili był nr banku w którym posiadam konto... Zdjęcia opisują godziny rozmów oraz tę całą aplikację, którą chcieli, żebym zainstalowała.... Podajcie dalej! Dzisiaj (19.05.) sprawa została zgłoszona na policję. **** Bardzo podobny przykład podaje inny mieszkaniec Oławy. Powiedział, że również odebrał telefon - rzekomo z banku PKO - poinformowano, że ktoś z Gdańska próbował przelać z jego konta 500 złotych, ale bank wie, że on nie jest mieszkańcem Gdańska, dlatego w porę zdążyli zablokować tę transakcję, ale..., żeby było bardziej bezpiecznie musi ściągnąć na smartfona aplikację, która da bankowi dostęp do telefonu i sprawnie, krok po kroku - poprowadzą właściciela konta przez proces zmiany hasła do konta bankowego i uzyskania wszelkich zabezpieczeń. - Powiedziałem, że właśnie jestem na komisariacie, a telefon dałem na głośnomówiący i wszystkiego słucha policjant - oszust natychmiast się rozłączył! Raz w tygodniu odbieram podobny telefon, oszuści próbują cały czas dostać się do mojego konta. Ostrzegajcie innych, bo nieświadomi ludzie pobierają wskazaną przez oszusta aplikację, a później wykonują polecenia rzekomego pracownika banku i wpisują hasła do konta.
Reklama
Uważajcie! Nie rozmawiajcie z nimi. Okradną WAS!
Tylko dziś otrzymaliśmy dwa sygnały od mieszkańców Oławy, do których dzwonili oszuści, podszywający się pod pracowników banków Santander i PKO.
- 19.05.2021 10:21 (aktualizacja 28.09.2023 06:37)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze