Najpierw rząd promował dla aut osobowych aplikację e-TOLL PL, teraz - gdy tamta okazała się niewydolna i bardzo skomplikowana - zaleca dla takich pojazdów aplikację e-TOLL PL BILET. - Jeżeli jesteś kierowcą samochodu osobowego i chcesz skorzystać z najszybszej i najwygodniejszej formy płatności za przejazd autostradą na państwowych odcinkach A2 i A4 wybierz aplikację e-TOLL PL BILET - czytamy w komunikacie ministerstwa. Sami sprawdźcie, jak to teraz działa. A może macie już jakieś doświadczenia?
Czytaj więcej na https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/news-porazka-e-toll-ministerstwo-doradza-inna-aplikacje,nId,5697057#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
E-Bilet to nic innego jak bilet elektroniczna, który kupić trzeba (!) na każdy przejazd! Trzeba też za każdym razem podać numer rejestracyjny auta, czas rozpoczęcia podróży i trasę, znają odpowiednie nazwy, ao już jest dla wielu nie do wykonania bez specjalnego przygotowania się. Technicznie niby jest to znacznie prostsze od uruchomienia aplikacji e-TOLL PL, ale uciążliwość tej formy płatności jest jednak większa niż płatność przy szlabanie, bo wymaga planowania trasy z góry.
Czytaj więcej na https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/news-porazka-e-toll-ministerstwo-doradza-inna-aplikacje,nId,5697057#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
To może bilety tradycyjne, papierowe? Miały być w sprzedaży takie normalne bilety tradycyjne na przejazd autostradą i... teoretycznie są, ale nikt nie wie gdzie, a już na pewno nie w pobliżu.
- Od 1 grudnia obowiązują nowe zasady opłat za korzystanie z autostrady A4 - okazuje się, że w naszym powiecie nie ma ani jednego punktu sprzedaży e-biletu autostradowego - sygnalizuje Czytelnik. - W naszym powiecie mieszka 76151 osób według GUS.
Nie do końca to prawda, bo - jak wynika z rządowej strony - taki bilet można kupić w Miejscu Obsługi Podróżnych (MOP) Oleśnica Mała, czyli jednak w powiecie oławskim, ale słaba to pociecha.l Nikt przecież nie będzie jechał tam, żeby kupić bilet, gdy chce jechać autostradą np. na Bielany.
- Nie jestem dobra w tych wszystkich aplikacjach - mówi pani w średnim wieku, właścicielka wysłużonego forda. - Na razie omijam autostrady i czekam, aż sytuacja się uspokoi. Nie chcę niczego ściągać na telefon, bo nie bardzo umiem, na dodatek słyszę, że co chwilę wszystko się zmienia. Najchętniej przy tankowaniu na jakiejkolwiek stacji wykupiłabym winietę na miesiąc czy rok, jak jest w innych krajach, i problem miałabym z głowy. Ale nie - u nas zawsze musi być inaczej, bardziej skomplikowanie.
Cóż. Miało być lepiej, a wyszło jak zwykle.
Napisz komentarz
Komentarze