Radna Magdalena Ziółkowska od kilku lat zabiega o to, by na przystanku autobusowym przy ul. Baczyńskiego w Oławie ustawiono wiatę przystankową. Kilka razy poruszała ten temat na sesjach Rady Miejskiej. Napisała także w tej sprawie wniosek do władz miasta, ale w odpowiedzi poinformowano ją, że z tego przystanku autobusowego korzysta jedynie kilka osób dziennie. Tymczasem organizator przewozów powiatowo-gminnych, biorąc pod uwagę frekwencję pasażerów na poszczególnych przystankach, uważa, że bardziej zasadnym byłby montaż wiat przy cmentarzu komunalnym przy ul. Zwierzynieckiej, a także przy ul. Bażantowej. Dodatkowo sugeruje on, że wskazana byłoby zabudowa wiat na przystankach autobusowych - Iwaszkiewicza Szkoła, ul. Ofiar Katynia Cmentarz i Plac Zamkowy.
- Bardzo proszę dyrektora przewozów gminno-powiatowych, czyli przewodniczącego Rady Miejskiej w Oławie, o informację jak i kto badał potoki pasażerów na tych przystankach - pytała na sesji RM radna Ziółkowska. - Czy pan dyrektor sam to robił? I na jakiej podstawie stwierdził, że z przystanku przy ul. Baczyńskiego korzysta tylko kilka osób,. a z innych więcej, więc tam należałoby w pierwszej kolejności takie wiaty ustawić. Proszę też o udostępnienie tych danych w formie pisemnej.
Odpowiadając radnej przewodniczący Mazurek powiedział, że bywa na tych przystankach. Sam jednak nie liczył pasażerów. Zwrócił się z tą prośbą do kierowców autobusów, by przez dwa tygodnie liczyli pasażerów wsiadających na poszczególnych przystankach i na podstawie ich wyliczeń oraz opinii zaproponowano zabudowę wspomnianych wiat przystankowych. Krzysztof Mazurek dodał, że zabudowa przystanków autobusowych jest bardzo ważna i potrzebna, ale ze względu na środki do realizacji wybierane i wskazywane są te miejsca, gdzie liczba pasażerów i potrzeby są największe.
Radna podkreśliła, że nie neguje potrzeby wiat przystankowych np. przy cmentarzach, ale z danych, jakie użyto przy tworzeniu studium transportu dla Oławy, wynika jednak, że z komunikacji miejskiej na trasie przechodzącej przez ul. Baczyńskiego korzysta zdecydowanie więcej pasażerów niż na trasie ul. Zwierzyniec czy Bażantowa, gdzie - co ciekawe - pasażerowie w ogóle nie byli liczeni, bo zgodnie ze studium jest to trasa tymczasowa. - Jeżeli więc chodzi o liczby pasażerów na poszczególnych trasach, to patrząc na dane wskazane w studium, wyglądają one inaczej, niż mówi przewodniczący. Skąd ta rozbieżność? - dopytywała radna.
Krzysztof Mazurek przyznał, że nie wie, skąd te różnice, ale on ma takie dane, o których mówił. Są one aktualne i na ich podstawie zarekomendowano miejsca stawiania wiat przystankowych. W rozmowie z nami przewodniczący dodał, że najkorzystniej byłoby, aby wiaty były na wszystkich przystankach, ale to kosztowne, więc wszystko odbywa się stopniowo. Przy cmentarzach sytuacja jest wyjątkowa, bo korzysta z nich wielu mieszkańców i z są to głównie ludzie starsi. Przewodniczący przypomniał jednocześnie, że - jako przewoźnik - tylko wskazują miejsca, w których powinny powstać wiaty przystankowe. Decyzja o tym, gdzie, kiedy i ile wiat stanie w danym roku, należy do samorządu, bo wydatki na ten cel pochodzą z budżetu miasta.
Jeszcze kilka lat temu koszt jednej wiaty przystankowej wahał się w granicach 12-13 tys. zł. Obecnie - jak powiedział nam wiceburmistrz Andrzej Mikoda - jest to koszt rzędu 20 tys. zł. - Wiaty przy przystankach na pewno są potrzebne i staramy się stawiać je sukcesywnie w miarę wygospodarowanych na ten cel pieniędzy - dodał. - Przy obecnych cenach zastanawiamy się jednak, czy nie warto się wstrzymać i zobaczyć, w jakim kierunku to pójdzie.
Na razie nie wiadomo więc, czy w tym roku staną jakieś nowe wiaty przystankowe i gdzie. Wiadomo natomiast, że powstanie nowy przystanek przy ul. Iwaszkiewicza w okolicy skrzyżowania z ul. Zaciszną. Będzie to przystanek na żądanie i zacznie funkcjonować od 1 września. 20 tys. zł To aktualny przybliżony koszt jednej wiaty przystankowej
(WK)
Napisz komentarz
Komentarze