Z końcem stycznia tego roku właściciel przytuliska dla zwierząt w Zakrzowie, z którym gmina Oława od lat współpracowała, zamknął działalność i przeszedł na emeryturę.
- Abyśmy nie musieli każdego zagubionego pieska wozić 200 kilometrów do schroniska w Miedarach, z którym gmina ma podpisana umowę zgodnie z programem opieki nad zwierzętami, zwróciliśmy się do władz miasta Oława z prośbą o możliwość korzystania z przytuliska dla zwierząt w Oławie - mówi wójt Artur Piotrowski. - To tylko czasowe rozwiązanie. Jeszcze w tym roku chcemy rozpocząć budowę schroniska dla zwierząt w Gaci. Kilka dni temu zakończyliśmy negocjacje z Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa, który przekazał nam działkę pod budowę i jeszcze w tym roku mamy zamiar rozpocząć inwestycję.
O tym, że na działce przyległej do Zakładu Gospodarki Komunalnej będzie budowane schronisko dla bezdomnych zwierząt, mówiło się od 2015 roku. Wtedy też ówczesny wójt gminy podpisał porozumienie na wspólną realizację tej inwestycji z władzami miasta Oława. Każdy z samorządów miał zapłacić 50% kosztów inwestycji. Gmina Oława dodatkowo miała wykonać projekt i bezpłatnie pozyskać działkę w Gaci, wtedy jeszcze od Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, którą w kolejnych latach przekształcono w KOWR. Projekt schroniska powstał. Z czasem do porozumienia w sprawie jego budowy przyłączyły się inne samorządy naszego powiatu, ale zadania dotychczas nie zrealizowano. Mimo zapewnień kolejnych wójtów gminy Oława, najpierw Jana Kownackiego, następnie Henryka Kuriaty, że rozmowy z władzami KOWR-u w sprawie przekazania gminie działki pod inwestycje trwają i niebawem się zakończą, tematu nie udało się sfinalizować do maja tego roku.
Artur Piotrowski nie ukrywa, że było to jedna z priorytetowych dla niego spraw, dlatego też dołożył wszelkich starań, by tę sprawę doprowadzić do końca jak najszybciej. Uroczyste podpisanie umowy przekazania działki ma się odbyć 28 maja podczas Gminnego Dnia Dziecka w Zabardowicach.
*
Budowa schroniska w Gaci ma potrwać do końca 2025 roku. Będzie to wspólna inwestycja wszystkich samorządów powiatu oławskiego, czyli gminy oraz miasta Oława, a także Jelcza-Laskowic i Domaniowa.
Do tego czasu bezdomne zwierzęta znalezione na terenie gminy Oława najpierw będą jednak trafiały do przytuliska w Oławie. W tej sprawie gmina też musi jednak zawrzeć porozumienie, tym razem z miastem Oława. Wcześniej stosowną zgodę na zawarcie takiego porozumienia musieli wydać oławscy radni. Nad projektem uchwały "w sprawie wyrażenia zgody na zawarcie porozumienia międzygminnego dotyczącego możliwości skorzystania z przytuliska dla zwierząt zagubionych i bezdomnych" - miejscy radni głosowali na sesji Rady Miejskiej 27 kwietnia. Projektu uchwały w tej sprawie nie było w pierwotnym porządku obrad. Został wprowadzony w dniu sesji na wniosek burmistrza. Nie była to jednak jednomyślna decyzja radnych. Przeciwna była m.in. radna Magdalena Ziółkowska (z PO). Jej zdaniem oławskie przytulisko nie spełnia obowiązujących rozporządzeń i jest to przytulisko, a nie schronisko. Co więcej, schroniska są nadzorowane przez powiatowych inspektorów weterynaryjnych, a taki twór jak przytulisko - nie. Nie ma więc pełnej wiedzy, jakie tam panują warunki i jak to wygląda, czy jest wystarczająco miejsca, a odławiane zwierzęta są odpowiednio i z godnie z wymogami przetrzymywane, w zależności od potrzeby czy sytuacji itd. Co więcej, miasto nadal nie ma przyjętego programu opieki nad zwierzętami, a z informacji, jakie pozyskała radna, wynika, że lekarz weterynarii negatywnie zaopiniował nowy program przygotowany przez miasto, ponieważ odławiane zwierzęta nie mogą być przewożone do przytuliska, a jedynie do schroniska. - Nie wiedze więc powodu, dla którego zwierzęta miałyby przebywać w tym tworze, który istnieje w Oławie, a do tego teraz byłyby jeszcze tam ściągane zwierzęta z ościennej gminy - stwierdziła radna. - Druga kwestia to to, że przedstawia się radnym projekt uchwały, która mówi, że miasto zawrze z gminą porozumienie, które będzie obowiązywać do 31 grudnia 2023. Ale gdzie jest projekt tego porozumienia, które miasto ma zawrzeć z gminą? Mamy wyrazić zgodę nie widząc co jest w środku? To drugorzędna kwestia, ale pokazuje, w jakiej sytuacji stawiacie nas radnych...
Cały tekst w "Gazecie Powiatowej", dostępnej na terenie powiatu oławskiego lub TU:
Napisz komentarz
Komentarze