Wczoraj, 26 grudnia, po uroczystym "rozesłaniu" przez ks. proboszcza kolędnicy misyjni wyruszyli też z parafii Miłosierdzia Bożego w Oławie do mieszkańców. To w dużej mierze zasługo pani Eweliny, która po raz kolejny wraz z 14. Oławską Gromadą Zuchenek Podniebne Ptaki ruszyła, by głosić światu radość z faktu Narodzenia Pana.
- Serdeczne podziękowania kierujemy również w stronę naszych wspaniałych Parafian, którzy przyjęli w swoich domach Kolędników Misyjnych i wsparli to wielkie dzieło - czytamy na profilu parafii w mediach społecznościowych - Wszelkie złożone ofiary zostaną przekazane na dzieci z Demokratycznej Republiki Konga.
Przy okazji kolędowania zbierane są ofiary przeznaczone na pomoc dzieciom w różnych częściach świata. W 2023 roku Kolędnikom Misyjnym udało się zebrać 1 109 802,28 zł, które trafiły do 10 państw. W tym roku zebrane pieniądze trafią do dzieci z Konga.
Jak czytamy na stronie Papieskiego Dzieła Misyjnego: - Kolędnicy misyjni ewangelizują, formują i uwrażliwiają na potrzeby dzieci świata, a wszystko to w łączności z Ojcem Świętym, z jego posłaniem i błogosławieństwem. Idąc od domu do domu, od rodziny do rodziny, od jednego szpitalnego łóżka od drugiego, niosą radość, pokój i nadzieję. Odpowiadając na zaproszenie papieża Franciszka, kolędnicy misyjni są prawdziwymi „pielgrzymami nadziei”. W zabieganiu i codziennych problemach swoich rodzin, szkół czy parafii stają się znakami nadziei, pokazując swoim radosnym śpiewem, kolorowymi strojami i pełnym zapału zaangażowaniem, jak wielką radość daje Ewangelia, poznanie Jezusa i spotkanie z Nim. Dzięki ich kolędowaniu wiele osób w naszym kraju dowiaduje się o warunkach życia najmłodszych na terenach misyjnych i dzieląc się sercem i ofiarami, wspiera i pomaga w realizacji wielu projektów. Tym samym nie tylko przypominamy sobie, że mamy braci i siostry na krańcach świata i jesteśmy odpowiedzialni za to, by usłyszeli oni o Chrystusie i żyli w warunkach godnych dzieci Bożych, lecz także czynimy możliwym kupno leków, książek, kredek, łóżek, jedzenia, ubrania i wielu innych rzeczy dla tych osób, które same nie mogą tego zrobić.Od początku grudnia (a nawet wcześniej) kolędnicy misyjni wraz z animatorami i opiekunami poznają projekt danego roku, przygotowują stroje, scenkę i gwiazdę. Planują kolędowanie w porozumieniu z księdzem proboszczem i rodzicami dzieci.
26 grudnia lub w innym dogodnym dla parafii i kolędników terminie w kościele parafialnym ma miejsce uroczyste posłanie kolędników misyjnych. Misjonarz nigdy nie idzie sam, nigdy nie mówi o Jezusie sam od siebie. Misjonarz jest zawsze posłany przez Kościół. Znakiem tego jest specjalna modlitwa posłania i błogosławieństwo, które dzieci i animatorzy otrzymują od swoich pasterzy. Na mocy tego posłania wyruszają do parafian, aby nieść radość Bożego Narodzenia i mówić o potrzebach dzieci w różnych częściach świata.
Do odwiedzanych rodzin przynoszą błogosławieństwo, którego zewnętrznym znakiem jest pamiątka kolędowania. Nawiązuje ona zawsze do konkretnego projektu realizowanego w danym roku.
Napisz komentarz
Komentarze