siepomaga

- Witam, moja kuzynka jest bardzo chora i potrzebuje pomocy - napisała do nas pani Natalia z Oławy. - Mimo, że nie mieszka w Oławie, tu ma większość rodziny i często przyjeżdża w odwiedziny. Byłabym bardzo wdzięczna za udostępnienie strony jej zbiórki i grupy na licytację, aby oławianie także mogli się zaangażować. Razem możemy więcej

Przedwczoraj Patryk - Mały Wojownik z Jelcza-Laskowic - był z mamą w Warszawie na wizytach przedoperacyjnych

Mama Bruna, Monika jest rodowitą oławianką. Jej koleżanka pisze, że ta historia nadaje się na film, oby zakończyła się happy endem...

Dorota Aranin z Jelcza-Laskowic (44 lata) od zawsze zmaga się z dziecięcym porażeniem mózgowym. Gdyby nie pomoc oddanej mamy, nie wiadomo, w jakim stanie byłaby dzisiaj

Komórki, które chcemy podać córce, zostały pobrane od jej brata krótko po porodzie. Niestety, terapia komórkami macierzystymi nie jest w żaden sposób refundowana, dlatego całość musimy opłacić z własnej kieszeni. Skąd jednak wziąć te pięćdziesiąt tysięcy złotych? Sami nie damy rady uzbierać takiej kwoty, dlatego prosimy Cię o pomoc.

Oława. Mama Karolka poprosiła, aby opublikować apel o wsparcie. - Mój syn ma 4 miesiące - pisze Marzena Lutnik. - Mimo młodego wieku ma już za sobą ciężką przeprawę przez życie. Sama ciąża przebiegała z komplikacjami, pępowina dwunaczyniowa, za wysokie badania tarczycy, anemia… Mogłabym tak wymieniać bez końca.

Robert Ćwikliński zbiera pieniądze w szczytnym celu. Zorganizował dla niego wyprawę śladem czeskich i słowackich klubów sportowych

Na leczenie potrzeba aż 7 mln złotych. - Ten mały chłopiec pochodzi z Ukrainy, gdzie dzieci umierają, bo się ich nie leczy - mówi Ewelina Szpytma, wolontariuszka, która pomaga w zbiórce datków na leczenie Kirilla. - Lekarze wprost mówią, że lepiej oddać do sierocińca, tak jak polecili rodzicom Kirilla. Cała rodzina szukając ratunku dla ocalenia życia chłopca przeprowadziła się do Warszawy, gdzie mogą przyjmować wspomagająco Spinrazę. W Polsce są sami, bez rodziny, znajomych w obcym kraju bez dobrej znajomości języka, z chorym dzieckiem. Nikt nie chce im pomóc w walce o życie ich syna, ciągle spotykają się z falą hejtu, krytyki i dyskryminacją. Mam świadomość, że takich zbiórek i próśb jest bardzo dużo, jednak ta jest niezwykła.

Rodzice sześciomiesięcznego chłopca z Oławy proszą o wsparcie

Podejmując wyzwanie rzucone przez Starostwo Powiatowe w Oławie, Bank Spółdzielczy w taki sposób pomaga maleńkiej Mii z Wrocławia, która zmaga się z ciężką chorobą SMA

Każda złotówka jest dosłownie na wagę życia! Sytuacja jest dramatyczna, a mamy mało czasu, by zebrać prawie 250 tysięcy dolarów. Ponad milion złotych… Bez Ciebie nie damy rady. Tylko armia ludzi o wielkich sercach może ocalić naszą córeczkę i jej małe, tak bardzo pragnące żyć, serduszko...

Stało się! Jest 9 milionów