Nie można było dopuścić, by powędrowały gdzieś w świat, takie skarby powinny wrócić do Oławy. Zasób dostępnych fotografii, przedstawiających Oławę w 1945 roku jest wyjątkowo ubogi. Pokazujących zniszczenie wojenne i powojenne, albo koszary w 1945 roku również mamy niewiele. Ktoś z drugiego końca Polski wystawił do sprzedaży kilkanaście nowych zdjęć z albumu anonimowego oficera. Nie wiemy, jak sprzedawca zdobył te fotki i kto je wykonał. Szczęśliwie udało się wygrać licytację i po kilku dniach dotarły pocztą do Oławy. Zdjęcia niezwykłe i cenne, oryginalne, wywołane na niemieckim (a raczej poniemieckim) papierze fotograficznym Agfa-Brovira. Bez trudu można ustalić miejsca, w których je wykonano - to widać na załączonych fotografiach. Rozpoznanie miejsc jest łatwe, znacznie trudniej ustalić, kogo przedstawiają.
Grudzień 1945
Jedno przedstawia defiladę w Rynku, w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia 1945 roku. Wojsko Polskie defiluje przez ulicę Wrocławską i Rynek. Jest orkiestra wojskowa, w tle gruzy północnej pierzei Rynku i kościół pw. Piotra i Pawła. Nasze wojsko wygląda jak to sprzed września 1939. Uzbrojenie produkcji sowieckiej, wszyscy z karabinami typu Mosin. Miasto było udekorowane, na transparencie w Rynku napisano „Witajcie Żołnierze”, przemawiali burmistrz i pełnomocnik rządu. Wojsko Polskie było entuzjastycznie witane, utworzenie dużej jednostki wojskowej dawało nadzieję na „normalność”, na spokój i bezpieczeństwo w zniszczonym mieście.
Przywrócona pamięć (część pierwsza)
W marcu pojawiły się na popularnym internetowym portalu aukcyjnym niepozorne zdjęcia z 1945 roku. Kolega z Warszawy przekazał mi informację, że wśród setek wystawionych zdjęć niektóre mogą pochodzić z Oławy. Już po pobieżnej weryfikacji okazało się, że to są nieznane fotografie
- 24.07.2010 11:55 (aktualizacja 27.09.2023 17:02)
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze