Kolejka, niekolejka
Negatywną i w praktyce uciążliwą konsekwencją nowej ustawy było to, że kolejki w sensie prawnym nie były kolejami. Funkcjonowała zatem łączona taryfa “kolejowo-kolejkowa”, obowiązywał zakaz przyjmowania do przewozu towarów w relacjach między stacjami kolei państwowych, mnożyły się utrudnienia ze strony zarządów kolei państwowych, obawiających się konkurencji. Kosztem ograniczenia maksymalnej prędkości znacznie uproszczono wymagania techniczne. Tym niemniej “Ustawa o kolejkach” niewątpliwie wpłynęła na ożywienie inicjatyw lokalnych. W samych Prusach przed 1892 rokiem były tylko 82 kolejki (głównie tramwaje i kolejki turystyczne), w 1901 roku - 201 (łącznie z niektórymi tramwajami), w 1913 - 282 kolejki i 171 przedsiębiorstw tramwajowych. Kolejki budowane z inicjatywy powiatów i gmin lub właścicieli fabryk, służyły rolnictwu, ożywiały handel i podnosiły konkurencyjność rodzimych wyrobów, zwiększały mobilność ludności, ułatwiając wypoczynek, dojazdy do pracy i szkół. Cdn.
Bartosz Kruk
* Bartosz Kruk jest pracownikiem naukowym Biura Udostępniania i Archiwizacji we wrocławskim oddziale Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu oraz doktorantem w Instytucie Historii Uniwersytetu Wrocławskiego. Tekst opracowano na podstawie jego referatu pt. “Zapomniana linia kolejowa z Oławy do Boreczka”, który wygłosił 14 maja, w Sali Rycerskiej oławskiego Urzędu Miejskiego, podczas konferencji naukowej pod hasłem “Ziemia oławska od średniowiecza do współczesności”
Fot.: archiwum Marka Potockiego - www.kolej.one.pl
Oprac. redakcyjne: Krzysztof A.Trybulski kat@gazeta.olawa.pl
Napisz komentarz
Komentarze