We wspomnieniu Tadeusza Myślika, napisanym do albumu "50 lat Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego w Oławie" czytamy: - Wprawdzie nie był zawodowym nauczycielem, ale dzięki temu nie był schematyczny, nie posługiwał się skryptem i wzory chemiczne wyprowadzał na tablicy z pamięci. Kiedy się pomylił, wszystko mazał, a my wykreślaliśmy nieraz całą stronę w zeszycie. Uczył do 1950, w następnym wyjechał z Oławy na jakiś czas, by wrócić w 1953 na stanowisko dyrektora huty. Był nim do 31października 1955, potem przeniesiono go do podobnego zakładu w Niedzieliskach.
Szkolne spektakle
Tak naprawdę, to przez swoich uczniów z tamtych lat wspominany jest przede wszystkim jako opiekun szkolnego zespołu teatralnego. Gdy przyjechał do Oławy z żoną Janiną i maleńkim synkiem, miał niespełna 30 lat, wykształcenie techniczne oraz pasję do literatury i teatru. Obdarzony niepoślednim talentem malarskim i wyobraźnią sceniczną, należał do tej kategorii ludzi - jak wspomina stulatka Aniela Palewicz, niegdyś księgowa w ZBC - którzy uważają, że trzeba z siebie dać coś więcej niż tylko codzienne zarabianie na chleb. W oławskim liceum zastał Kółko Dramatyczne, założone z inicjatywy uczniów już 15 października 1945. Opiekunami kółka byli polonistka Maria Polańska i ks. Eugeniusz Nowak. Kronika szkoły odnotowuje pierwsze spektakle - m.in. "Betlejem polskie" Rydla, wystawione pod kierownictwem ks. Nowaka i biologa Słoneckiego - 13, 16, 20 i 27 stycznia 1946, a także okolicznościowe występy, ubarwiające różne szkolne uroczystości.
W kronice czytamy dalej, że 7 i 8 lutego 1948 młodzież internatu pod kierownictwem ob. Sajkiewiczówny i ob. Dojki wystawiła z dużym powodzeniem w auli gimnazjalnej "Śluby panieńskie" Fredry", potem były jednoaktówki. Nazwisko Edmunda Bałazińskiego, jako reżysera i kierownika zespołu, pojawia się pod datą 15 grudnia 1948. Wystawiono wtedy "Rusznicę królewską" Godzikiewicza. - Profesor ogłaszał, że szuka chętnych do przedstawienia - wspomina Czesława Palewicz, wtedy kilkunastoletnia uczennica liceum. - Później każdy z zainteresowanych dostawał tekst do czytania. Profesor na tej podstawie wybierał obsadę sztuki, widział jak kto czyta i interpretuje tekst, jaką ma wrażliwość sceniczną, do jakiej roli się nadaje.
Napisz komentarz
Komentarze